- Matkę 7-miesięcznego dziecka przesłuchaliśmy następnego dnia, kiedy wytrzeźwiała - informuje asp. Agnieszka Waszczyk z KPP w Drawsku Pomorskim. - Przyznała, że wcześniejszą historię wypadku zmyśliła. Jeszcze pod wpływem alkoholu mówiła, że dziecko wypadło jej z rąk, kiedy szarpała się z teściem. Doszło bowiem do kłótni. Następnego dnia przyznała, że przewróciła się, schodząc z dzieckiem do piwnicy. Była pod wpływem alkoholu. Dopiero po dwóch dniach odważyła się powiedzieć, że coś się stało.
Czytaj również: Niemowlę w szpitalu w Szczecinie. Czy zostało pobite? Rodzice dziecka byli pijani
Sąd może ograniczyć bądź nawet odebrać matce prawa rodzicielskie. Tym bardziej, że kobieta była już notowana na policji. Zdarzało się, że w wyniku interwencji sprowokowanych przez nadużywających alkoholu rodziców, dziecko przekazywano pod opiekę bliskim.
W miniony piątek babcia podejrzewając, że dziecko mogło zostać pobite, zgłosiła swoje spostrzeżenia pracownikowi socjalnemu. Zawiadomiono policję i pogotowie. Malucha przewieziono do szpitala w Szczecinie.
Policjanci na miejscu zastali 33-letnią matkę, była nietrzeźwa. Miała 2 promile alkoholu. Lekarz zauważył zasinienie na główce dziecka. Zdecydował, by zostało dokładnie zbadane. Dlatego helikopterem zostało przewieziono je do szpitala klinicznego przy Unii Lubelskiej w Szczecinie.
Kiedy w mieszkaniu była policja, zjawił się ojciec dziecka. 24-latek miał promil alkoholu we krwi. Policja zatrzymała oboje rodziców.
Maluch przebywa na oddziale chirurgii dziecięcej. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd rodzinny, będzie umieszczony w rodzinie zastępczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
