Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodnicząca sejmiku zaakceptowana. Uchwały z poprzedniej sesji mają moc prawną

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Wojewoda uchylił swoje postanowienie o wstrzymaniu wykonywania uchwał przegłosowanych przez radnych podczas kwietniowej sesji sejmiku. To oznacza, że podjęte wtedy decyzje są ważne.

Na poprzedniej sesji zostało przyjęte ślubowanie od nowego radnego, Cezarego Urbana, oraz została wybrana nowa przewodnicząca sejmiku, Teresa Kalina. Trzeba to było zrobić po śmierci dotychczasowej przewodniczącej Marii Ilnickiej-Mądry.
Decyzja wojewody wpłynęła również na porządek wczorajszych obrad sejmiku. Radni wycofali bowiem projekty uchwał dotyczące wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie na postanowienie wojewody o wstrzymaniu realizacji uchwał.

Przypomnijmy, dlaczego wojewoda zdecydował się na wstrzymanie wykonywania uchwał z kwietniowej sesji. Radni Prawa i Sprawiedliwości zanegowali legalność jej zwołania - zrobiła to ówczesna wiceprzewodnicząca sejmiku Teresa Kalina na podstawie upoważnienia wydanego jej wcześniej przez chorującą przewodniczącą, Marię Ilnicką-Mądry.

- Naszym zdaniem dokument, w którym Teresa Kalina została upoważniona do kierowania pracami Sejmiku, wygasł wraz ze śmiercią pani przewodniczącej. A to oznacza, że sesję powinien zwołać najstarszy wiekiem wiceprzewodniczący - mówił Rafał Niburski, przewodniczący klub PiS.

W konsekwencji klub radnych PiS zbojkotował poprzednią sesję. Mimo to (mając quorum) sejmik normalnie obradował. O tym, że wszystko jest zgodne z prawem, zapewniali prawnicy z trzech niezależnych kancelarii. Jednak biuro prawne wojewody zachodniopomorskiego było innego zdania. To na podstawie oceny prawników z urzędu wojewódzkiego wojewoda postanowił wstrzymać realizację podjętych w kwietniu uchwał. I nie zmienił na ten temat zdania nawet wtedy, kiedy uchylił swoje postanowienie, podkreślając, że uchwały podejmowane były jednak z naruszeniem prawa (sesję powinien zwołać najstarszy wiceprzewodniczący).

„Naruszenie to jednak nie ma charakteru istotnego” - czytamy w dokumencie przekazanym przed rozpoczęciem wczorajszej sesji do biura sejmiku. To oznacza, że nie trzeba będzie ponownie rozpatrywać propozycji uchwał z kwietniowej sesji - wszystkie wówczas podjęte decyzje są ważne.

Dzięki temu radni mogli przystąpić do pracy. Na majowej sesji przyjęli np. drobne poprawki w budżecie województwa (gwarantujące m.in. pracę - po ukończeniu remontu - Teatrowi Polskiemu w Szczecinie), przegłosowali uchwałę dotyczącą określenia tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć niektórych nauczycieli pracujących w szkołach i placówkach, dla których organem prowadzącym jest województwo zachodniopomorskie, oraz uchwałę w sprawie integracji imigrantów na lokalnym rynku pracy. Radni dyskutowali też o kłopotach szpitala wojewódzkiego w Koszalinie. Przypomnijmy, że PiS jest przeciwny zamknięciu tamtejszego oddziału neurologicznego.

Radnym klubu PiS nie udało się w czwartek namówić kolegów na zmianę trybu przebiegu sesji - odrzucona została ich propozycja przywrócenia trybu stacjonarnego.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński