Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeterminowane prezenty pod choinką

Anna Miszczyk
Wbrew zapewnieniom sprzedawców, większość towarów przed świętami zdrożała. O kilkaset zł więcej zapłacimy za sprzęt rtv i agd. Nawet o 10 procent zdrożały kosmetyki, słodycze i żywność.
Wbrew zapewnieniom sprzedawców, większość towarów przed świętami zdrożała. O kilkaset zł więcej zapłacimy za sprzęt rtv i agd. Nawet o 10 procent zdrożały kosmetyki, słodycze i żywność. Rys. Tomasz Wilczkiewicz
Miało być taniej - bywa gorzej, zamiast nowości towar gorszej jakości.

Elżbieta Witkowska ze Szczecina kupiła w Tesco komplet garnków za 50 zł.

- Myślałam, że to okazja - przyznaje.- Następnego dnia poszłam do Carrefoura. Te same garnki kosztowały 39 zł. Byłam wściekła.
Wielu klientów, w takiej sytuacji, pragnie zwrócić zakup. Jednak sprzedawcy się na to nie godzą.

- Nie ma zwrotu pełnowartościowego towaru - ostrzega Longina Kaczmarek, miejski rzecznik konsumentów w Szczecinie.- Bez znaczenia jest to, czy tę rzecz kupiliśmy w promocji czy nie. Jeśli sprzedawca zgodzi się przyjąć z powrotem towar, to jest to tylko jego dobra wola.

Okłamują klientów

Gdzie dzwonić ze skargą

O nieuczciwych praktykach sprzedawców poinformuj Inspekcję Handlową. Skargi można składać telefonicznie pod numerem 091 422 52 39.

- czwartek (21 grudnia 2006) od 10 do 18
- piątek (22 grudnia 2006) od 10 do 18
- sobota (23 grudnia 2006) od 9 do 14

Przedświąteczne zakupy zdążyły już popsuć humor Marcie Ryś, która kupiła bluzkę w pasażu szczecińskiego Galaxy.

- To było ubranie dla siostry. Nie byłam pewna, czy bluzka nie będzie za duża. Zapytałam więc ekspedientkę czy, gdyby rozmiar nie pasował, będzie można ją wymienić na mniejszą. Usłyszałam, że nie będzie żadnego problemu - mówi Marta Ryś. - Kiedy jednak rzeczywiście przyszłam ją zamienić, powiedziano mi, że nie ma takiej możliwości. Elegancki, drogi sklep. Kto by się spodziewał, że tak okłamują klientów.
Miejskiego rzecznika konsumentów to nie dziwi. Wiele ekspedientek rozlicza się od ilości sprzedanego towaru.

- Takie sytuacje zdarzają się często. Rozmiar czterdzieści okazuje się nie być czterdziestką i chcielibyśmy wymienić ubranie. Najlepiej w takiej sytuacji wcześniej umówić się na taką zamianę. A jeśli sprzedawca się zgodzi, niech potwierdzi to na paragonie i przybije pieczątkę. Wtedy możemy spać spokojnie i mieć pewność, że nam towar wymienią - mówi rzecznik konsumentów.

Czyszczą magazyny

Niezorientowany klient nabierze się też na fikcyjne promocje.

- Czy można mówić o promocji, kiedy towar, który wczoraj bez promocji kosztował 9 zł, dziś z promocją kosztuje 10? - pyta Wiesław Pucek, naczelnik wydziału ochrony konsumentów i kontroli doraźnej z Inspekcji Handlowej w Szczecinie.
Konsumentów oszukuje się też przy sprzedaży wiązanej, kiedy reklamuje się, że za 3 produkty płacimy jak za 2.

- Przeważnie okazuje się, że ta trzecia rzecz nie jest gratis - mówi Wiesław Pucek. - Radzę też ostudzić głowę przy zakupie sprzętu rtv i agd. Sprzedawcy chcą teraz sprzedać wszystko to, co nie schodziło. Poza tym technologia idzie naprzód. Coś, co od dłuższego czasu jest w sprzedaży, to już żadna nowość.

- Nadużywa się słowa promocja - dodaje Longina Kaczmarek. - Możemy o niej mówić tylko wtedy, kiedy wchodzi na rynek jakiś nowy produkt i sprzedawany jest po okazyjnej cenie. Jeśli zaś sprzedaje się taniej, to co już jest, mamy do czynienia z obniżką.

Uczta dla podniebienia?

Wiesław Pucek radzi przyglądać się datom ważności na produktach spożywczych.

- Może się zdarzyć, że pod choinkę trafią słodycze, którym termin przydatności do spożycia minie 24 grudnia - ostrzega specjalista.

- Cukierki, w końcówce terminu ważności, to już nie jest uczta dla podniebienia - mówi Longina Kaczmarek. - Może się więc okazać, że kupujemy towar gorszej jakości. Klienci powinni też patrzeć na wagę produktów. Niektóre kosztują mniej, bo mniej ważą.
Na wywieszkach informujących o cenie płyt CD nie zauważa się często napisanego mniejszymi literami "od". Dopiero przy kasie dowiadujemy się, że cena jest wyższa od tej, której się spodziewaliśmy.

Doradcy konsumentów radzą, by rzeczy, których nie potrzebujemy w czasie świąt, kupować pod koniec roku. Wtedy ich cena jest rzeczywiście znacznie niższa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński