- Powodem unieważnienia przetargu jest błąd formalny w obliczeniu ceny - mówi Włodzimierz Sołtysiak, prezes SPA "Dąbie".
Do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma Solaris Bus & Coach S.A. W formularzu cenowym wykonawca zobowiązał się wykonać zamówienie za łączną cenę brutto na ponad 5 516 tys. zł. A cenę jednego 12 metrowego autobusu Solaris Urbino 12 Hybrid wycenił na 1.495 tys. zł.
- Cena jednostkowa nie odpowiada cenie łącznej - kontynuuje Sołtysiak.
Ale nawet gdyby nie doszło do formalnej pomyłki to SPA "Dąbie" i tak nie skorzystałoby z oferty. Przewoźnik zamierzył przeznaczyć na zamówienie kwotę 4,243 mln zł brutto.
- Według naszych szacunków jeden autobus powinien kosztować 1 200 tys. zł, przy cenie proponowanej przez producenta to się nie opłaca - wyjaśnia prezes Sołtysiak. - Volvo w ogóle nie wystartował w przetargu.
Przedstawiciele Solaris Bus & Coach S.A. potwierdzają błąd.
- Przyjmujemy do wiadomości, faktycznie był to błąd w obliczeniach czekamy na ogłoszenie kolejnego przetargu - mówi Mateusz Figaszewski, zastępca dyrektora ds. Public Relations Solaris Bus & Coach. - Musimy zapewnić rentowność produkcji i na takim poziomie ustaliliśmy cenę.
Wygląda na to, że to koniec marzeń o flocie autobusów - przynajmniej na jakiś czas.
- Obecnie przygotowujemy się do przetargu na 18 - metrowe autobusy, ale o klasycznym napędzie - zdradził Włodzimierz Sołtysiak.
W Szczecinie było testowane hybrydowe volvo oraz solaris. Okazało się, że taka inwestycja jest opłacalna. Przewoźnicy zanotowali 35-procentową oszczędność paliwa na tych samych trasach, gdzie jeżdżą tradycyjne autobusy.
W Polsce hybrydowe Solarisy jeżdżą w Poznaniu, Sosnowcu oraz Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?