Klatki w schronisku dla zwierząt w Szczecinie przepełnione są kilkutygodniowymi kociakami. Wszystkie maluchy pilnie potrzebują kochających właścicieli.
Kilkutygodniowych kociaków jest tu całe mnóstwo. Siedzą zwinięte w kłębki w swoich klatkach, niekiedy po kilka sztuk w jednej klatce.
- Mamy obecnie ponad 30 kociąt i kilka dorosłych kotów - mówi Magdalena Pawłowska, kierownik szczecińskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. - Wszystkie czekają na kochających właścicieli. Mieszkańcy przychodzą do nas, adoptują pojedyncze kociaki, niestety na jednego zaadoptowanego pojawia się zaraz kilkanaście kolejnych.
Maluchy ze schroniska są odrobaczone i odpchlone, większość jest także zaszczepiona przeciw chorobom wirusowym.
- Koty trafiają do nas z różnych źródeł - mówi Magdalena Pawłowska. - Przynoszone są do nas z piwnic, ogródków działkowych. Nie jesteśmy więc w stanie przewidzieć czy u niektórych pojawi się jakaś choroba. Staramy się je przed chorobami ustrzec jak możemy.
Za kociaka ze schroniska musimy zapłacić 25 zł. To cena za leczenie, karmienie i opiekę nad kociakiem, kiedy ten przebywał w schronisku. Maluchy można oglądać w schronisku codziennie, także w weekendy, w godzinach od 8 do 16.
- Zapraszamy serdecznie tych mieszkańców, którzy szukają kociego przyjaciela - mówi Magdalena Pawłowska. - Pozostałych prosimy o jedzenie dla maluchów. Bardzo potrzebne są też małe miseczki dla kociaków i klatki, w których moglibyśmy je trzymać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?