Wszystko dlatego, bo w minionym roku zaszczepiło się mniej osób niż zakładano.
- Zamieszanie wokół szczepienia spowodowało mniejsze zainteresowanie wśród mieszkańców - przyznaje Robert Grabowski z Urzędu Miasta.
To "zamieszanie" to zerwanie umowy z firmą Falck Medycyna, która niewłaściwie przeprowadzała szczepienia. Trzeba było wyłonić nowego wykonawcę, co spowodowało przerwę w szczepieniach. Kiedy szczepienia wreszcie ruszyły, wiele osób miało wątpliwości, czy nie jest na nie za późno. Nie pomagały zapewnienia lekarzy. Przed świętami wielu szczecinian nie miało zaś na szczepienia czasu.
W magistracie do dziś nie wiedzą, ile osób zaszczepił Falck.
- Prowadzimy cały czas postępowanie, które ma na celu ustalenie ostatecznej wypłaty dla tej firmy - informuje Robert Grabowski.
W NZOZ Przychodni Medycyny Rodzinnej dr Wiesławy Fabian (wykonawca wyłoniony po zerwaniu umowy z Falckiem) zaszczepiło się 1483 szczecinian powyżej 65. roku życia. Mogło o 1217 osób więcej. Nie wykorzystano więc ponad 35 tys. zł. Za zaszczepienie jednego szczecinianina miasto płaciło 29 zł brutto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?