Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Czerwiński kontuzjowany

mc
Przemysław Czerwiński nie wróci w ten weekend do skakania o tyczce.
Przemysław Czerwiński nie wróci w ten weekend do skakania o tyczce.
Już w weekend inauguracyjne letnie starty zanotują nasi lekkoatleci. W Białej Podlaskiej odbędzie się bowiem pierwszy rzut tegorocznej lekkoatletycznej ekstraklasy.

Miejski Klub Lekkoatletyczny Szczecin zamierza w tej imprezie wystawić tylko własnych lekkoatletów, bez korzystania z usług zawodników z innych klubów, jak to zdarzało się w przeszłości.

Po raz pierwszy po zaleczeniu urazu na tyczkarskim rozbiegu miał stanąć Przemysław Czerwiński. Szczeciński tyczkarz nabawił się jednak kolejnej kontuzji.

- Trafiłem z deszczu pod rynnę - mówi Czerwiński. - Jeszcze kilka dni temu inaczej planowałem weekend, miałem skakać w Białej Podlaskiej. Niestety zostaję w domu - dodaje nasz tyczkarz.

Czerwiński do niedawna zmagał się z urazem stawu skokowego, miał nawet przeprowadzaną artroskopię tego miejsca. Na zawodach ligi lekkoatletycznej miał startować jednak z krótszego rozbiegu.

- Chyba zbyt szybko chciałem wrócić do coraz poważniejszego skakania, uszkodzeniu uległ mój nerw strzałkowy. Teraz nastąpić musi jego degradacja i regeneracja - zaznaczył Czerwiński. - Może to potrwać od 2 do 3 miesięcy, więc mistrzostwa świata w Berlinie także mam już z głowy - mówi z małym smutkiem w głosie szczeciński lekkoatleta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński