Przekonaj się, jak niebezpieczne jest dachowanie samochodu [film]

(fot. Fot. Marcin Bielecki )

- Sami też możemy zobaczyć, jak niebezpieczne są podczas dachowania przedmioty, które luzem trzymamy w samochodzie - mówi Cezary Tkaczyk, dyrektor WORD-u. - W symulatorze mamy misie i drobiazgi pluszowe, nie robią więc krzywdy. W prawdziwym dachowaniu każda twarda rzecz może nas poważnie poranić. Gdy samochód zacznie nagle się obracać metalowy bolec do zabezpieczania auta, telefon komórkowy itp. przedmioty, nie będą tak miękkie jak misie. Mogą nawet zabić.

Symulator obraca się powoli, ale podczas prawdziwego wypadku auto robi to w ciągu kilku sekund. Nawet w symulatorze czuć, że pasy wprawdzie trzymają korpus człowieka, ale głowa lata we wszystkich kierunkach. W czasie wypadku uderza w szybę lub inne twarde części.

- Oferujemy pokazy każdej zorganizowanej grupie, w tym uczestnikom kursów na prawa jazdy - mówi dyrektor. - Co ważniejsze, próby w symulatorze są darmowe. Chodzi o realne uświadomienie przyszłym kierowcom, co grozi w razie brawurowej jazdy i przy nie zapinaniu pasów.

W WORD można umówić się na pokaz i wziąć w nim udział. Trzeba jedynie zebrać grupę, by ośrodek nie musiał uruchamiać urządzenia jedynie dla jednej lub dwóch osób.

Czy warto zapinać pasy? To wypadki z dwóch ostatnich miesięcy, gdzie pasów nie zapinano:

* 12 październik 2010 r. Nowe Miasto nad Pilicą (woj. Mazowieckie). 18 osób jedzie do pracy zbierać jabłka. Nie są zapięci pasami. Bus wyprzedzając betoniarkę wjeżdża wprost pod koła jadącego z naprzeciwka TIR-a. Przeżyła 1 osoba, kierowca TIR-a. 18 osób straciło życie.

* 1 październik 2010 r. Brdów (woj. Wielkopolskie). Przewożący pasażerów bus wbija się między naczepę a kabinę ciężarowej scanii. 4 pasażerów busa i 1 kierowca ciężarówki giną na miejscu.

* 15 września 2010 r. Radule (woj. Podlaskie). Bus wyprzedza innego busa i zderza się czołowo z ciężarowym volvo. Obydwa busy wraz z ciężarówką wpadają do rowu. 5 osób traci życie.