Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa ulicy Struga? Nie w tym roku

Ynona Husaim-Sobecka
Kierowcy nie mają co liczyć na drobny nawet remont ulicy Struga wiosną. Za to za pięć lat może to być naprawdę nowoczesna arteria.
Kierowcy nie mają co liczyć na drobny nawet remont ulicy Struga wiosną. Za to za pięć lat może to być naprawdę nowoczesna arteria. Andrzej Szkocki
Kłopoty z otrzymaniem unijnej dotacji sprawiają, że oddala się rozpoczęcie prac na ul. Struga. Horror, który przeżywają jeżdżący tędy kierowcy będzie trwał nadal.

Jak przebudują ulicę Struga

Jak przebudują ulicę Struga

Roboty podzielone są na dwa etapy. Prace mają trwać cztery lata.
Etap pierwszy przebudowy polega na obniżeniu o około 4 do 5 m głównych jezdni ulicy aż za skrzyżowanie z ul. Łubinową i Wiosenną. Etap ten obejmuje budowę trzech wiaduktów: jeden w ciągu ul. Jasnej, kolejne na Wiosennej i Łubinowej. Dzięki temu skrzyżowania będą bezkolizyjne. W tym etapie powstaną również dwie równoległe do ulicy Struga drogi pomocnicze.
Etap drugi rozpocznie się budową węzła drogowego w rejonie ulicy Pomorskiej, przez co będzie można wyprowadzić ruch w kierunku ulicy Zwierzynieckiej. Oba odcinki mają po około 1 km długości.

- Tę ulicę trzeba jak najszybciej remontować - mówi komisarz Dariusz Zajdlewicz, naczelnik ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji. Trzeba upłynnić wjazd i wyjazd z miasta, poza tym odseparować ruch pieszych. Zdarzają się tu bowiem niebezpieczne potrącenia przechodniów.

Ministerstwo trzy lata temu temu wpisało szczecińską inwestycję na listę projektów, które mają otrzymać unijną dotację. Chodzi o sumę 80 mln zł. Niestety, do dzisiaj ciągną się formalności.

- Szczecin złożył wniosek o dofinansowanie przebudowy ul. Struga. Obecnie jest on oceniany przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Po zakończeniu oceny na poziomie krajowym, zostanie on również oceniony przez Komisję Europejską - wylicza Piotr Landowski z biura promocji i informacji szczecińskiego magistratu.
Posłowie interweniują, by przyspieszyć przyznawanie pieniędzy.

- We wniosku były drobne błędy, które już udało się usunąć - mówi poseł Michał Marcinkiewicz, członek podkomisji zajmującej się sprawdzaniem jak wykorzystywane są środki z Unii Europejskiej. - Ministerstwo obiecuje, że teraz będzie już szybciej wszystko załatwiane.

Władze Szczecina zapewniają, że od strony miasta wszystko jest w najlepszym porządku. Są projekty i pozwolenia na budowę. Brakuje tylko umowy o dofinansowaniu, a bez niej nie można ogłaszać przetargu na roboty.

- Jeżeli udałoby się podpisać umowę o dofinansowanie w najbliższym okresie, rozpoczęcie robót w tym roku byłoby możliwe - dodaje Piotr Landowski. - Zgodnie z harmonogramem, chcielibyśmy rozpocząć przetarg na inżyniera kontraktu w maju br. i wykonawcy w sierpniu br. Ale bez podpisanej umowy o dofinansowanie, dochowanie tych terminów jest wątpliwe.

Michał Marcinkiewicz przyznaje, że o tych terminach możemy zapomnieć. Najwcześniej umowę o dofinansowaniu podpiszemy pod koniec wakacji. Mało prawdopodobne, by wykonawcy na plac budowy weszli jeszcze w tym roku.

- Mam jednak również dobrą informację - mówi Michał Marcinkiewicz. - Jest szansa na wpisanie do wniosku realnej kwoty inwestycji. Przez te lata cena przebudowy zdecydowanie wzrosła i w tej chwili wynosi prawie 200 mln złotych. Może uda się otrzymać więcej niż obiecane 80 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński