Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa dworca w Szczecinie. Miało być pięknie, są problemy i sprzeciw

Sebastian Wołosz
Dziś okaże się, czy znajdą się chętni na przebudowanie dworca Szczecin Główny.
Dziś okaże się, czy znajdą się chętni na przebudowanie dworca Szczecin Główny. Sebastian Wołosz
Dziś okaże się, czy znajdą się chętni na zaprojektowanie i przebudowanie dworca Szczecin Główny.

Do dziś PKP czeka na oferty dotyczące przebudowy dworca Szczecin Główny. W tle jest sprzeciw Polskiego Związku Pracodawców Budowlanych, który skarży się na nierealny termin inwestycji.

To było już drugie przesunięcie terminu składania ofert. Najpierw termin był wyznaczony na 7 lipca, potem na 24 lipca. Próbowaliśmy dociec, czym to jest spowodowane.

- Powodem niewielkiego przesunięcia terminu jest duża liczba zapytań od oferentów. To bardzo częsta sytuacja przy tak szeroko zakrojonych projektach - mówi Paulina Jankowska, z biura prasowego PKP SA.

Miało być tak pięknie. Jeszcze w czerwcu kolej zapowiadała, że częściowo zostaną przebudowane perony, odnowione wiaty na peronach, przebudowany będzie tunel obsługujący ruch pasażerski, a także tunel bagażowy.

Przewidziano także kompleksową modernizację instalacji zewnętrznych i renowację muru oporowego wraz ze wzmocnieniem konstrukcji. W planach jest przesunięcie budynku dawnej nastawni. Zbudowana miała być nowa kładka dla pieszych, łącząca ul. Owocową z peronami i budynkiem dworca.

Dziś słyszmy coś innego.

- Część prac, stanowiąca około 15 procent wartości zamówienia i zakresu projektu, została przesunięta na nową perspektywę finansową - informuje Paulina Jankowska. - Zgodnie z pierwotnymi założeniami, w ramach projektu zrealizowane zostaną kluczowe elementy: przebudowa budynku dworca, wejścia do schronu z tunelu, wymiana nawierzchni na peronie 1 i 4, wymiana wiaty na peronie 4 oraz budowa nowej kładki z ul. Owocowej. Przesunięte zostaną: przebudowa peronu 2 i 3, wiaty nad peronami 1,2,3 oraz remont starej kładki.

Na przetarg krytycznie spojrzał Polski Związek Pracodawców Budownictwa. Skupieni w nim pracodawcy złożyli skargę na PKP do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zarzucają PKP, że jest monopolistą i zmierza do przeniesienia znaczącej części ryzyka związanego z wykonaniem zadań na potencjalnych wykonawców.

Zgodnie z warunkami przetargu na wykonanie kompletnego projektu i złożenie wniosku o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę wykonawca ma 84 dni. Narzucono nań przy tym obowiązek uzyskania pozwoleń na budowę w 16 tygodni (112 dni) od podpisania umowy. Zgodnie zaś z Prawem budowlanym, organ właściwy winien je wydać w 65 dni od złożenia wniosku. I tu zaczynają się schody. Na samo projektowanie pozostaje niecałe 50 dni. PZPB twierdzi, że zgodnie z praktyką inżynierską nie jest możliwe wykonanie całości projektu w tym terminie.

PZPB jest zdania, że motywacją do takich działań PKP jest realna groźba utraty unijnego dofinansowania. Wartość inwestycji oszacowano na kwotę ponad 118 mln złotych netto. Dofinansowanie UE to blisko 100 mln zł. Termin ukończenia robót i projektu określono na 31 października 2015 roku.

Spółka kolejowa oddala zarzuty.

- Należy podkreślić, że każdy etap postępowania został bardzo dokładnie przygotowany, a proces zamówienia publicznego przebiegał prawidłowo. Skargę PZPB cechuje "komentatorski" ton, zaś jej autorzy nie poprzedzili nawet swoich działań zasięgnięciem opinii u źródła czyli u inwestora, jakim jest PKP SA - mówi Paulina Jankowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński