Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa Centrum Żeglarskiego w Szczecinie. "Były naciski, żeby podpisać złą umowę"

mp
Centrum Żeglarskie w Szczecinie
Centrum Żeglarskie w Szczecinie Andrzej Szkocki
- Od samego początku mówiłem, że ta umowa jest zła. Ale były naciski, żeby ją podpisać - twierdzi Czesław Franciszek Skwirzyński, były koordynator budowy Centrum Żeglarskiego w Szczecinie.

Czesław Skwirzyński, były urzędnik magistratu to kluczowa postać do wyjaśnienia tajemnicy niedokończonej inwestycji wartej 36 mln zł przy ul. Przestrzennej. Centrum Żeglarskie, które miało być najnowocześniejszą placówką w Polsce wciąż nie może powstać. I nie wiadomo, czy zostanie dokończone.

Dwa lata temu wykonawca, firma Unipol, zszedł z placu budowy. Źródłem kłopotów była umowa, którą miasto podpisało z Unipolem. Wykonawca sam wybierał sobie prace, które chce wykonać. Choć miasto oszacowało inwestycję na 36 mln, Unipol zaproponował niespełna 20 milionów zł i wygrał przetarg. W kosztorysie wykonawczym firma część prac zawyżała, część zaniżała. Mimo to miasto musiało wypłacić wszystkie pieniądze.

Zagadkę próbuje wyjaśnić prokuratura i radni z komisji rewizyjnej.

To właśnie na dzisiejsze posiedzenie komisji przyszedł Czesław Skwirzyński. W urzędzie miejskim pracował 13 lat. W wydziale oświaty pracował jako inspektor nadzoru. Od początku zajmował się sprawą centrum żeglarskiego.

- Od samego początku mówiłem, że ta umowa jest zła i lepiej będzie jak miasto ją zerwie. Ale były naciski, aby inwestycja ruszyła - mówił
- Czyje naciski - dopytywał radny Bazyli Baran, przewodniczący komisji rewizyjnej.

- Tego nie wiem. Prywatnie wiążę to, ze zbliżającymi się wtedy wyborami samorządowymi. To była wtedy ważna inwestycja - dodał.

Więcej przeczytaj we wtorkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego, lub kup e-wydanie Głosy nie wychodząc z domu

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński