Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatne przedszkola? Są zwolennicy i przeciwnicy

Małgorzata Klimczak
W Przedszkolu Publicznym nr 8 dzięki prywatyzacji będzie można prowadzić więcej zajęć dla dzieci.
W Przedszkolu Publicznym nr 8 dzięki prywatyzacji będzie można prowadzić więcej zajęć dla dzieci. Andrzej Szkocki
Pomysł prywatyzacji szczecińskich przedszkoli budzi wiele kontrowersji. Wśród rodziców i nauczycieli są zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy tego rozwiązania.

Według planu 60 przedszkoli w mieście ma być połączone w 4 zespoły z przedszkolem - matką. Powstałyby 4 przedszkola z filiami.

- Pojawiły się propozycje prywatyzacji przedszkoli od dyrektorek - mówi Krzysztof Soska, zastępca prezydenta miasta. - Wpłynęło 17 takich propozycji na piśmie. Ewentualna prywatyzacja nie może w żaden sposób rozmontować siatki przedszkoli w mieście. Przedszkola muszą być blisko siebie. Musimy także mieć pisemną akceptację grona pedagogicznego i rady rodziców.

W Przedszkolu Publicznym nr 8 przy ul. Różowej 14 lutego odbyło się zebranie z rodzicami, na którym dyrekcja przedstawiła projekt prywatyzacji. - Jestem zbulwersowana tym pomysłem - napisał jeden z rodziców. - Pozytywne zaopiniowanie wniosku o przekształcenie jedynego na os. Bukowym publicznego przedszkola w przedszkole niepubliczne odbyło się bez wiedzy rodziców. Opinię wystawiła rada rodziców.

Wniosek o przekształcenie wraz z tą opinią został złożony przez dyrektorkę do urzędu, a rodzice zostali postawieni przed faktem dokonanym.

Elżbieta Dobosz, dyrektor PP nr 8 wyjaśnia, że po to zrobiła zebranie, aby rodzice poznali ten projekt, a rada rodziców jako przedstawiciel rodziców zgodnie z regulaminem miała prawo zaopiniować wniosek.

- To tylko zarys pomysłu - tłumaczy Elżbieta Dobosz. - wyliczyłam wszystkie koszty, stawki. Pracuję w tym przedszkolu 20 lat i wiem jak się nim zarządza. Dzięki prywatyzacji będzie można wprowadzić stałą stawkę opłat, skrócić wakacje do 6 tygodni, organizować zajęcia dzieciom, które nie chodzą do tego przedszkola.

Przedszkola publiczne przynoszą straty. W PP nr 8 za sam styczeń 2012 r. strata wyniosła 8436 zł. Nie byłoby jej, gdyby rodzice płacili stałą stawkę 190 zł, jak to było przed zmianami ustawowymi. Prywatyzacja umożliwiłaby wprowadzenie stałej stawki, niezależnej od ilości godzin przebywania dziecka w przedszkolu.

- Nie chodzi mi o utrzymanie posady, tylko o uratowanie tego przedszkola - mówi Elżbieta Dobosz. - W prywatyzacji widzę szansę dla tego przedszkola.

Prywatyzacji najbardziej boją się nauczyciele, bo stracą przywileje wynikające z Karty Nauczyciela. Pozostali pracownicy popierają prywatyzację.

Gdyby doszło do prywatyzacji przedszkoli, nowe stawki płaciłyby dzieci z nowego naboru. Starsze roczniki, które zaczęły naukę jeszcze w przedszkolu publicznym, do końca swojej nauki płaciłyby po staremu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński