Zdaniem naszej Czytelniczki, już wprowadzenie niewielkiej odpłatności np. 50 groszy za uruchomienie prysznica, rozwiązałoby problem marnotrawienia wody.
Woda, która leci z pryszniców, pochodzi z miejskiego wodociągu.
- Nie jest to duży koszt - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta. - Jeden prysznic pobiera około 30 metrów sześciennych wody miesięcznie, co stanowi koszt 130 złotych.
Na kąpielisku są trzy punkty z prysznicami. Panele działają na czujniki.
- Woda zostaje uruchomiona w momencie, gdy człowiek stanie pod prysznicem - mówi rzecznik. - Największą radość i zabawę sprawiają właśnie dzieciom, które lubią się przy nich bawić, stąd też pewnie wydawało się, iż woda leci stale.
Robert Karelus tłumaczy, że nie wyobraża sobie pobierania opłat za korzystanie z paneli prysznicowych.
- Na pewno pojawiłyby się głosy krytyki i zresztą słusznej - mówi rzecznik. - Równie dobrze ktoś może powiedzieć, że miasto powinno pobierać opłatę za wrzucanie śmieci do koszy na plaży czy korzystanie z przebieralni. W tym roku zdecydowanie obniżyliśmy, a w niektórych wypadkach zrezygnowaliśmy z pobierania opłaty za toalety przy wejściach na plażę, ponieważ budziło to sporo kontrowersji.
Robert Karelus dodaje, że do pobierania opłat trzeba by zatrudnić jakąś osobę albo wymienić panele na nowe z funkcją do pobierania opłaty, czyli tak, jak w parkomatach.
-Turyści doceniają, że inwestujemy w infrastrukturę turystyczną - mówi rzecznik. - Wielu plażowiczów korzysta z pryszniców także przed wejściem do morza. W ten sposób, ze względów bezpieczeństwa, w upalne dni chłodzą rozgrzane ciało przed nagłym zetknięciem z zimniejszą wodą Bałtyku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?