Wojewodzie wręczono petycję do rządu o wycofanie naszych wojsk z Iraku. Pikietujących było około 20 osób czyli mniej, niż ochraniających budynek UW policjantów.
- Prawie 70 proc. społeczeństwa jest przeciwko wojnie w Iraku, a rząd i część tzw. opozycji parlamentarnej z Kaczyńskim i Rokitą nie chcę tego zauważyć - mówił Sławomir Kobarynka, przewodniczący organizacji miejskiej "Samoobrony".
Członkowie "Samoobrony" podkreślali, że tym razem celowo nie nagłaśniali swojej akcji, gdyż zależało im na spokojnym jej przebiegu.
- Gdyby mój syn miał być wysłany na wojnę i to nie naszą, umierałabym każdego dnia ze strachu o jego życie - powiedziała "Głosowi" pani Anna, obecna na pikiecie. - Nie lubię demagogii, ale nie słyszałam, by syn któregoś z naszych polityków został wysłany do Iraku. Szafować czyimś życiem jest łatwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?