Protest rolników w Szczecinie
Mieczysław Jurek, przewodniczący Solidarności na Pomorzu Zachodnim odczytał apel do premier Ewy Kopacz. Przypomniał o degradacji gospodarczej i marginalizacji Pomorza Zachodniego przez kolejne ekipy rządowe. Zakończył go apelem: Nie chcemy być jedynie zielonymi płucami dla Berlina. To w kontekście wyprowadzania polskich firm ze Szczecina i coraz większej ilości firm zachodnich, które je zastępują.
W związku z blokadą rolniczą ulicy Szczawiowej ZDiTM zmienił trasę linii autobusowej nr 70.
W kierunku "Kamieńca" kursowały one od przystanku "Nadodrzańska" ul. Dąbrowskiego do placu Szyrockiego i dalej trasą linii nr 61 przez ul. Południową do przystanku "Ustowska 31". W kierunku Urzędu Miasta tą samą trasą od przystanku "Ustowo 12" do przystanku "Nadodrzańska". Kursy do "Elektrowni Pomorzany" zostały skrócone do ul. Zapadłej.
Zupełnie niepotrzebnie. Rolnicy ustawili swoje traktory na parkingu przy eletrociepłowni i w żadnej mierze nie blokowali przejazdu.
- Nie przyjechaliśmy do Szczecina, aby zablokować miasto i utrudnić życie Bogu ducha winnym szczecinianom - mówi Tomasz Kosmal. - Solidaryzujemy się jedynie z pracownikami ZEDO, którzy bronią miejsca pracy.
W proteście uczestniczyło około stu osób. Przebiegł szybko i sprawnie. Policja cały czas filmowała ciągniki rolnicze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
