Protestujący to członkowie lub sympatycy lewicowych i lewackich stowarzyszeń Federacji Młodych Socjaldemokratów. Racji Polskiej Lewicy oraz Ogólnopolskiego Ruchu Ateistyczno-Lewicowego. Przynieśli ze sobą transparenty z antykościelnymi hasłami.
Petycję w ich imieniu odczytała Ewa Milczarek z FMS. - Sprzeciwiamy się faworyzowaniu kościoła katolickiego. Dlaczego inne podmioty gospodarcze, stowarzyszenia nie mają szans na wykupienie gruntów na własność z jednoprocentową bonifikatą - pytała.
Niektórzy z uczestników protestu w ostrych słowach wypowiadali się o księżach. Główną osią spory są decyzje rady miasta o przekazaniu działki przy ul. Mickiewicza stowarzyszeniu związanym z Opus Dei, sprzedaży terenów szpitala miejskiego Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej z bonifikatą 1-procentowa oraz działki parafii pw. Antoniego z Padwy też z 99 procentową bonifikatą.
Do protestujących wyszedł Beniamin Chochulski, z-ca prezydenta Szczecina. Odrzucał zarzuty, że władze miasta faworyzują kościół katolicki.
- Przecież uchwałę kierunkową o sprzedaży ziemi parafii pw. Antoniego z Padwy podjęli radni lewicy za prezydentury lewicowego prezydenta Edmunda Runowicza - odciął się Chochulski.
Niektórzy z protestujących próbowali zagłuszać jego wypowiedzi, ale zostali przywołani do porządku przez kolegów.
Chochulski obiecał, że pisemnie odpowie na zarzuty opisane w petycji.
Manifestacji przyglądała się z odległości policja i straż miejska. Nie musieli interweniować.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?