Protest rozpoczął się dziś rano. Zapowiadano go już w czwartek, kiedy okazało się, że dla ludzi pracujących przy budowie terminala LNG, części gazoportu - strategicznej dla bezpieczeństwa gazowego kraju inwestycji - nie ma pieniędzy.
- Najtrudniejszą sytuację mają pracownicy fizyczni - mówił nam w czwartek jeden z pracowników.- Oni zwykle nie mają oszczędności, więc jak nie dostają wynagrodzeń, tracą płynność finansową.
Pracownicy, którym Hydrobudowa zalega z wynagrodzeniami, zarabiają około 2,5- 3 tysięcy złotych. Do tego dochodzą jeszcze delegacje ( ok. 1 tys. zł).
Jakub Miler rzecznik prasowy Hydrobudowa Polska S.A. poinformował,ze protestowało ok. 50 osób i od godziny 10 praca przebiega już bez zakłóceń.
Zdaniem jednego z pracowników protest cały czas trwa. a jeden z ludzi pracujących na budowie tak się zdenerwował, że dostał zawału.
Więcej w jutrzejszym papierowym Głosie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?