Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest piłkarskich kibiców w całej Polsce jest coraz bardziej realny. Również w Szczecinie

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Andrzej Szkocki
Trwa mała próba sił pomiędzy zorganizowanymi grupami kibiców w całej Polsce, a organami zajmującymi się rozgrywkami w elicie - Ekstraklasą S.A oraz Polskim Związkiem Piłki Nożnej.

Komisja Ligi to organ Ekstraklasy, który zajmuje się sprawami dyscyplinarnymi, związanymi m.in. z kibicami. Pomaga mu Komisja Dyscyplinarna przy PZPN. Ostatnio oba organy wydawały dość dziwne decyzje (choćby zamieszanie po spotkaniu Piast Gliwice - Górnik Zabrze), a teraz chciały "uporządkować" sprawy m.in. wyjazdów niektórych zorganizowanych grup kibiców.

Tyle tylko, że wstępne ustalenia szybko ujrzały światło dzienne, a kibice do obrad zaproszeni nie zostali. Nic więc dziwnego, że gdy tylko fani w Polsce ujrzeli nowe wytyczne Komisji Ligi i Komisji Dyscyplinarnej, postanowili te ruchy oprotestować.

Kibice w swoim oświadczeniu napisali: "Wytyczne między innymi:

- sankcjonują odpowiedzialność zbiorową wobec ogółu kibiców zasiadających na danej trybunie, bądź wręcz całej publiki danego stadionu;
- łamią podstawowe swobody obywatelskie, takie jak prawo do swobodnego przemieszczania się po kraju - wprowadzają zapisy dyskryminujące kibiców ze względu na miejsce zamieszkania;
- umożliwiają zamykanie stadionów za błahe przewinienia;
- wprowadzają drakońskie i niewspółmierne do owych przewinień kary finansowe dla klubów, przez co groźba zastosowania tychże sankcji przybiera wręcz formę szantażu wobec klubów.

Wyznając zasadę "Nic o nas bez nas", jako kibice z całego kraju, wzywamy Ekstraklasę SA i podległą jej Komisję Ligi a także PZPN, do natychmiastowego wycofania się z proponowanych zapisów. W przeciwnym razie, jako zorganizowany ruch kibicowski, zmuszeni będziemy podjąć kroki prowadzące do ogólnopolskiego protestu, który w swej skrajnej formie może doprowadzić do całkowitego bojkotu rozgrywek i ich paraliżu".

Jakie zapisy tak mocno zdenerwowały fanów? Między innymi ten: "Komisja jest uprawniona do wskazywania meczów, które mogą odbywać się bez udziału kibiców gości, jeżeli z posiadanych informacji lub dotychczasowej historii przebiegu zawodów z udziałem kibiców obydwu klubów wynika, iż podczas danego meczu mogłoby dojść do naruszeń porządku i bezpieczeństwa." Ten zapis dawałby ogromną moc Komisji Ligi. Jeżeli spojrzeć pod względem historycznym, sporo starć nosiłoby miano takiego, w którym mogłoby dojść do naruszeń porządku i bezpieczeństwa. Komisja mogłaby zakazy dla kibiców gości dawać niemal co tydzień. Wydaje się jednak, że czasy gdy dany mecz nosił ze sobą rangę "niebezpiecznego" już minęły. Są wyjątki (pokazał to mecz Piast - Górnik), ale w ogromnej większości wypadków na stadionach jest bezpiecznie, a kibice skupieni są na dopingu czy samym spotkaniu.

Groźba protestu jest realna i sięga całej Polski. List do PZPN podpisało 41 zorganizowanych grup kibicowskich z ekstraklasy i niższych lig. W tym gronie jest także Pogoń. Do Szczecina rzadko przyjeżdżają większe grupy kibiców gości (odległość, stary obiekt), ale już fani Portowców dopingują swoich zawodników na każdym wyjazdowym pojedynku. Dodać trzeba także, że nie sprawiają kłopotów na obiektach.

Najbliższe spotkania ekstraklasy już w ten weekend. Zobaczymy, czy protest rozpocznie się już teraz, czy obie strony dogadają się, siadając przy wspólnym stole. Pogoń swój mecz rozegra w świąteczny poniedziałek ze Śląskiem Wrocław. Początek o godz. 18.

Zobacz także: Tak Pogoń Szczecin cieszyła się z wygranych meczów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński