Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest na Dunikowskiego. Mieszkańcy nie chcą nowych wieżowców

Marek Rudnicki [email protected]
Na razie ten teren nie wygląda najlepiej. Wkrótce jednak, ku utrapieniu mieszkańców, będzie porządek, ale za to o wiele ciaśniej. Wybudowane tu zostaną trzy budynki z 219 mieszkaniami.
Na razie ten teren nie wygląda najlepiej. Wkrótce jednak, ku utrapieniu mieszkańców, będzie porządek, ale za to o wiele ciaśniej. Wybudowane tu zostaną trzy budynki z 219 mieszkaniami. Fot. Marcin Bielecki
Mieszkańcy ulicy Dunikowskiego boją się, jak będzie wyglądało ich osiedle po wybudowaniu tam kolejnych wieżowców. Obiecywano im przecież zupełnie co innego.

Przy ulicy Dunikowskiego mają być wybudowane nowe bloki mieszkalne. Spółka Artbud na swoich stronach internetowych rozpoczęła już nawet sprzedaż mieszkań. - Inwestycja obejmuje budowę trzech budynków, w których łącznie znajdzie się 219 mieszkań o powierzchni 28,2 - 58 m2 - można przeczytać na stronie. - Problem z parkowaniem samochodów zostanie rozwiązany dzięki podziemnemu parkingowi.

Mieszkańcy bloków już istniejących przy ulicy Dunikowskiego, nie są tym zachwyceni. Patrzą ze strachem przez okna, które lada moment zostaną zasłonięte bryłami nowych budynków. Przypominają, że przed laty projekt osiedla przewidywał trzy ciągi zabudowy, tj. linię wieżowców, linię budynków czteropiętrowych oraz między nimi linię niskich pawilonów.

Wieżowce i budynki czteropiętrowe zbudowano, ale z planów budowy zespołu pawilonów powstało tylko przedszkole i pawilon handlowy. Zwolnione w ten sposób place między budynkami były przez jakiś czas wykorzystywane jako targowisko, a później parking.

W tej sprawie do prezydenta Piotra Krzystka napisali m.in. Janina i Maciej Krzeptowscy. - Mieszkamy w Szczecinie przy ulicy Dunikowskiego od momentu powstania osiedla tj. od 1973 roku. W ostatnich dniach dotarła do nas porażająca informacja o tym, że firma Artbud zamierza zbudować na wspomnianym placu kompleks ośmio, dziesięcio i dwunastopiętrowych bloków. Uważamy, iż jest to projekt zły i nieprzemyślany, gdyż nieproporcjonalnie wielka kubatura całkowicie zakłóci wcześniej zaplanowany obraz osiedla, dodając naszemu miastu kolejnego potworka architektonicznego.

Dodają też, że deweloperowi chodzi przede wszystkim o zysk, a więc zbudowanie na jak najmniejszej i najtańszej działce jak największej liczby mieszkań. - Nieważne są dla niego ani wizerunek miasta, ani to, w jakim zagęszczeniu żyć będą przyszli mieszkańcy jego budynków - dodają. - Służby odpowiedzialne za porządek architektoniczny Szczecina dopuściły się karygodnego zaniedbania wydając pozwolenie na bezsensowną i szkodliwą budowę.

- Prezydent miasta zobowiązany jest do przestrzegania prawa - mówi Piotr Landowski odpowiadając na pytanie, czy prezydent zareaguje na list szczecinian. - W przedmiotowej sprawie wydane zostało pozwolenie na budowę. Nastąpiło to w grudniu 2008 roku. Pozwolenie jest prawomocne i nie ma możliwości jego cofnięcia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński