AKTUALIZACJA, 1.12.2020 r.:
Jak informują uczestnicy poniedziałkowego protestu w Stargardzie, w amfiteatrze policja część z nich spisywała i pouczała. Starszy mężczyzna, który dołączył do protestujących, nie przyjął mandatu za brak maseczki ochronnej, wykrzykiwanie wulgaryzmów oraz rzucenie puszki po piwie na ziemię. Usłyszeć miał, że kara wyniesie w sumie 1300 zł.
- Wczoraj nikt nie został ukarany mandatem - informuje podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
- Ten pan nie podpisał mandatu, więc pewnie zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu - mówi jeden z uczestników protestów.
**********************************************************************************************************
Tak jest i dziś w Stargardzie. Nieliczny marsz z kilkoma tylko hasłami na kartonach gęsto obstawia policja. Zarówno w radiowozach oznakowanych, jak i nieoznakowanych. Za maszerującymi idzie nieumundurowany patrol.
Uczestnicy marszu za cel postawili sobie zmylenie i zgubienie policji. Ta jednak wciąż im towarzyszy.
Radiowozy krążą także przy biurze PiS na ul. Słowackiego. Tam wysłany został też 4-osobowy patrol ze szczecińskiej żandarmerii wojskowej.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?