Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest głodowy lekarzy rezydentów. Lekarze wznawiają głodówkę. Nie ma porozumienia z premier

Redakcja
Po dziewięciu dobach głodówki lekarze rezydenci zawiesili protest. W środę (11 października) spotkają się z premier Beatą Szydło. Oczekują od niech deklaracji w sprawie postulatów, o które młodzi lekarze walczą.

Przedstawiciele Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy zaznaczają, że protest jest zawieszony, a nie zakończony. Mimo że od godziny 8 rano w środę (11 października) korytarz szpitala dziecięcego w Warszawie opustoszał, głodujący deklarują, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, są w stanie kontynuować głodówkę.

Protest głodowy lekarze rezydenci rozpoczęli w poniedziałek, tydzień temu. Przez ten czas doszło do kilku spotkań m.in. z ministrem zdrowia, a temat był poruszany również na specjalnie zwołanej komisji zdrowia. Rozmowy jednak nie przyniosły postępu, a grono głodujących powiększało się.

PRZECZYTAJ TEŻ ROZMOWĘ Z GŁODUJĄCYM LEKARZEM: Protest głodowy lekarzy rezydentów. "Nie jesteśmy terrorystami, jak myśli minister zdrowia"

We wtorek wieczorem z protestującymi spotkał się marszałek Stanisław Karczewski oraz minister Henryk Kowalczyk, którzy przekazali rezydentom list od premier Beaty Szydło. Zaprosiła w nim lekarzy na rozmowy, ale "dopiero po zakończeniu trwającego protestu".

- To było dobre spotkanie, pierwsze na którym padły konkretne deklaracje - mówili po spotkaniu przedstawiciele rezydentów. - Chcemy, żeby premier ustosunkowała się do naszych postulatów. Po zakończeniu rozmów podejmiemy ostateczne decyzje w sprawie protestu - powiedział 10 października późnym wieczorem Jarosław Biliński, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.

Podobne zdanie po spotkaniu miał również marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze dojścia do porozumienia – powiedział Karczewski. - Tak naprawdę my i rezydenci mówimy o tym samym. Mówimy o zwiększeniu finansowania systemu opieki zdrowotnej, mówimy o zwiększeniu zarobków nie tylko rezydentów, ale i lekarzy, którzy skończyli specjalizację.

Przypomnijmy, że lekarze rezydenci od blisko dwóch lat walczą intensywnie o zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia z ponad 4 proc. PKB do 6,7 proc. Chcą tym samym, by kolejki do specjalistów skróciły się, a warunki ich kształcenia uległy poprawie. Lekarze walczą również o podwyżki swoich wynagrodzeń. Jak mówią, dziś rezydent zarabia niewiele ponad 2 tys. zł na rękę.

List premier Beaty Szydło do protestujących lekarzy rezydentów:


ZOBACZ TEŻ: B. Arłukowicz: To niedopuszczalne, aby przez siedem dni rząd milczał w sprawie protestu lekarzy

GODZINA 13
Rozpoczęcie Rady Dialogu Społecznego z premier Beatą Szydło. Uczestniczy w nim również m.in. minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Spotkanie z rezydentami miało odbyć się o godz. 13, ale rozpocznie się dopiero po posiedzeniu RDS. W akcie protestu, rezydenci nie weszli na posiedzenie Rady i czekają na jej zakończenie.

Beata Szydło podczas RDS: - Wynagrodzenia to jest ten temat, który wymaga przygotowania nie tylko rezydentów. Natomiast państwo musi odrabiać zaległości z poprzednich lat. Ustawa o sieci szpitali, minimalnych wynagrodzeń, to jest całość naprawiania tego systemu – powiedziała premier Beata Szydło w Centrum Dialogu tuż przed spotkaniem ze strajkującymi lekarzami.

Premier podkreśliła, że to pierwsza taka podwyżka od 2009 roku. W 2015 roku przeznaczono 812 mln zł, a w przyszłorocznym budżecie będzie to 1 mld 179 mln zł. W 2018 r. pula na wynagrodzenia dla lekarzy rezydentów i stażystów wzrośnie o ponad 40 proc. w porównaniu do wydatków realizowanych przez naszych poprzedników - dodała.

Rezydenci przyznają, że mają nadzieję na przełom, ale jeszcze o godz. 13.45 czekali na rozpoczęcie rozmów.

GODZINA 14
Rezydenci informują, że nadal czekają na spotkanie z Beatą Szydło, tymczasem kancelaria premiera zapewnia na twitterze, że spotkanie z przedstawicieli Porozumienia Rezydentów trwa.

Z sali zostały wyproszone media, o czym informuje Tomasz Dybek z Porozumienia Zawodów Medycznych. Spotkanie premier z rezydentami odbywa się od kilku minut za zamkniętymi drzwiami.

Rzecznik prasowy rządu informuje o rozpoczęciu spotkania.

GODZINA 15.15
Spotkanie premier z przedstawicielami Porozumienia Rezydentów nadal trwa, tuż po nim odbędzie się podsumowująca konferencja.

Po wystąpieniu Beaty Szydło podczas Rady, kiedy mówiła m.in. o zwiększeniu puli na wynagrodzenia lekarzy, rezydenci wyjaśniają kwestie swoich podwyżek.

GODZINA 15.20
Negocjacje trwają. O godz. 15.30 miała odbyć się konferencja po spotkaniu szefowej rządu z lekarzami. Wiadomo jednak, że spotkanie przedłuży się.

GODZINA 16.18
Spotkanie zakończone. Premier przekonuje, że rząd traktuje ochronę zdrowia jako kwestię priorytetową, także wynagrodzenia lekarzy. Rezydenci wznawiają głodówkę, ponieważ rozmowy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

- Padły konkretne propozycje ze strony rządu. Zaproponowałam, żebyśmy wspólnie z rezydentami rozpoczęli prace nad zgłoszonymi przez nich postulatami. Zaproponowałam powołanie wspólnego zespołu z udziałem przedstawicieli rezydentów i innych zawodów medycznych oraz rządu i do 15 grudnia zostaną wypracowane rozwiązania dotyczące wzrostu środków na służbę zdrowia, wynagrodzeń rezydentów i innych pracowników służby zdrowia - powiedziała podczas konferencji premier Beata Szydło. - Jest wola ze strony rządu zmiany wysokości wynagrodzeń w służbie zdrowia, ale ja mówię, że ma to być systemowe, dotyczące wszystkich zawodów medycznych. Nie może to dotyczyć tylko jednej grupy. Rezydenci zgodzili się, że tak to powinno wyglądać.

Szefowa rządu dodała, że przygotowano projekt ustawy zakładający, że do 2025 roku wzrosną nakłady na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB (rezydenci postulują wzrost do 6,7 proc., ale do 2021 roku). - Zaproponowałam, by zrobić to w jak najkrótszym czasie, ale nie znamy jeszcze daty, ponieważ jest to nowa propozycja i muszę zmienić projekt ustawy, wcześniej uzgodnić go - mówi premier Szydło.

- Przyszliśmy rozmawiać o konkretach, a nie o tym, że zostanie powołany zespół. Uważamy propozycję premier za polityczną grę. Narracja, która została przekazana podczas konferencji, dąży do sprowadzenia naszego protestu wyłącznie do kwestii wynagrodzeń, tak nie jest, walczymy o wzrost nakładów na ochronę zdrowia. Mamy dość obietnic polityków. Oczekujemy konkretnych decyzji, dat oraz rozwiązań - powiedzieli przedstawiciele rezydentów po spotkaniu. - Nasz protest nie jest protestem politycznym. Tak naprawdę to jest protest wszystkich. Byliśmy przekonywani podczas wczorajszego spotkania, że dziś zostaną ustalone konkrety. Nie padły żadne konkrety prócz powołania zespołu. Czujemy się zmanipulowani tym, co nam deklarowano nam wcześniej.

O godzinie 17 odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie komitetu protestacyjnego Porozumienia Zawodów Medycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński