Nieoficjalnie sędziowie mówią, że takie podejrzenia to bzdura, a oficjalnie obawiają się, że to atak na niezawisłość i niezależność sądownictwa.
Przesłuchano już co najmniej jedną sędzię ze szczecińskiego sadu. Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku, dlatego przesłuchanie odbyło się na odległość przy użyciu sprzętu video. Wcześniej przesłuchani zostali pracownicy administracyjni.
Śledztwo to pokłosie tzw. afery polickiej, którą prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Chciała, aby sędziowie aresztowali dziesięciu podejrzanych. Sąd rejonowy, a potem okręgowy w Szczecinie odrzucili wnioski. Uznali, że zebrane wtedy dowody są za słabe na jakiekolwiek środki zabezpieczające.
Kilka tygodni później prokuratura wszczęła śledztwo, aby sprawdzić, czy tak ustawiono składy sędziów, aby zapadły korzystne decyzje dla podejrzanych. Według prokuratury podejrzane są m.in. zmiany terminów posiedzeń aresztowych i składów sędziów. Sędziowie stanowczo zaprzeczyli, a Krajowa Rada Sądownictwa uznała, że to atak na niezawisłość sędziowską.
Śledztwo przeniesiono do Gdańska. Trwa już ponad pół roku. Nikomu do tej pory nie przedstawiono zarzutów.
Więcej na ten temat:
Czytaj więcej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?