Wczoraj na miejscu tragedii pojawił się prokurator, który przeprowadzał oględziny pogorzeliska. Biegli z zakresu pożarnictwa ustalali przyczynę oraz źródło powstania ognia.
W połowie domu został ostatnio odłączony prąd i gaz. Od jakiegoś czasu mieszkańcy wieczory spędzali przy świecach.
- Trudno jest mówić o ewentualnych przyczynach pożaru - relacjonuje prokurator Krzysztof Mejna z gryfickiej prokuratury. - Najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia. Śledztwo trwa.
Informację o pożarze budynku mieszkalnego w miejscowości Brojce, kilkanaście kilometrów za Gryficami, straż pożarna w Gryficach otrzymała we wtorek krótko po godzinie 18.
Do akcji ruszyło dziesięć zespołów ratunkowo-gaśniczych. Po przybyciu na miejsce pierwszej jednostki okazało się, że ogień zdążył już strawić ponad dwieście metrów kwadratowych budynku.
Jeden z mieszkańców postanowił pomóc osobom w palącym się budynku. Niestety nie dotarł do poszkodowanych, ponieważ ogień był bardzo duży i szybko się rozprzestrzeniał.
40-letni mężczyzna ma poparzone ręce, nogi oraz twarz. Przewieziono go do szpitala.
- Na oddział leczenia oparzeń przyjęliśmy mężczyznę, który ucierpiał w tym pożarze - mówi doktor Andrzej Krajewski, ordynator. - Jego stan polepsza się. Rany goją się bardzo szybko. Najpóźniej za kilka dni powinien wrócić do domu.
Podczas akcji gaśniczej strażacy uratowali z pożaru dwie osoby, które z zatruciem gazami pożarowymi trafiły do szpitala. Ich stan jest dobry.
Po kilkudziesięciu minutach akcji gaśniczej na parterze dwurodzinnego domu ujawnione zostały zwłoki ponad 70-letniej lokatorki. Po chwili okazało się, że kolejną ofiarą pożaru jest 47-letni mężczyzna.
Akcja gaśnicza trwała niemalże cztery godziny. Silny wiatr powodował ponowne pojawianie się płomieni. Ranny w pożarze został również strażak, który podczas gaszenia spadł z wysokości. Z urazem nogi trafił do szpitala.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?