Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: będzie śledztwo w sprawie masowego grobu gołębi [wideo]

Marek Rudnicki
Prokuratura prowadzi śledztwo, kto spowodował śmierć kilkudziesięciu ptaków w kamienicy przy al. Wojska Polskiego.
Prokuratura prowadzi śledztwo, kto spowodował śmierć kilkudziesięciu ptaków w kamienicy przy al. Wojska Polskiego. Fot. Marcin Bielecki
Po naszej publikacji Fundacja "Ratujmy Ptaki" złożyła doniesienie do prokuratury. Chodzi o martwe gołębie z kamienicy przy al. Wojska Polskiego.

Na początku marca opisaliśmy przypadek uśmiercenia przez nieznanych sprawców kilkudziesięciu gołębi. Po naszej publikacji sprawą zajęła się Prokuratura Szczecin - Śródmieście wszczynając dochodzenie w tej sprawie.

- Teraz trwa śledztwo - mówi prokurator Monika Kałużna. - Przesłuchujemy osoby, które mogły mieć coś wspólnego ze sprawą.

Na śmierć gołębi zwróciła też uwagę Fundacja "Ratujmy Ptaki". Również ona wystosowała
do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

- Ptaki znalezione na strychu domu przy al. Wojska Polskiego to gołębie miejskie. Podlegają ochronie - mówi Zofia Brzozowska, członek zarządu Fundacji. - Zamknięcie okna umożliwiającego
wydostanie się ich na zewnątrz z pewnością nie było efektem przypadku.

Mógł tego dokonać tylko człowiek. Nie mógł być nieświadomy, że w pomieszczeniu znajdują się ptaki, które zostały skazane na okrutną i bolesną śmierć. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo,
że dokonano tego celowo.

Przypomnijmy, że chodzi o gołębie, których kilkadziesiąt martwych sztuk znaleźliśmy na strychu kamienicy przy al. Wojska Polskiego 22.

Przez wiele dni zdychały bez wody i jedzenia. Strych należy do wspólnoty mieszkaniowej, która jakiś czas temu podjęła uchwałę o jego sprzedaży.

Wspólnotą zarządza STBS, który miał uprzątnąć pomieszczenie przed sprzedażą. Dowiedzieliśmy się też, że gołębiami zainteresował się Wojewódzki Inspektorat Weterynarii.

Inspektorzy wzięli do zbadania kilka wyschniętych gołębi. Niestety nie byli w stanie stwierdzić, co było przyczyną śmierci ptaków. Opinia weterynarzy nie dziwi, jako że przed ich wizytą na strychu pojawiła się firma, która uprzątnęła większość martwych ptaków. Pozostały jedynie
wyschnięte truchła, które do badań raczej już nie nadawały się.

- Pozostawienie kilkudziesięciu martwych ptaków w mieszkalnym budynku niesie ze sobą ryzyko pogorszenia warunków sanitarnych oraz rozprzestrzenienia się chorób -
dodaje o innym aspekcie sprawy Zofia Brzozowska. - To również podlega karze. Przepisy
ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych mówią wyraźnie,
że właściciel i zarządzający nieruchomością są zobowiązani do usuwania padłych zwierząt, jak również odchodów zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński