Napis na tablicy głosi: "Dom Pomnik i wizerunek Polski niszczonej i rozkradanej przez żydowskich zbrodniarzy". Pojawił się na frontowej ścianie miesiąc temu. Tablicę miał wywiesić właściciel domu. Według sąsiadów wyraża w ten sposób frustrację spowodowaną nieudanym życiem osobistym. Frustrację skierował przeciw Żydom.
Tablica stała się lokalną ciekawostką. Żeby ją zobaczyć zaglądali na ulicę Kostrzyńską również przyjezdni. Policja nie zauważyła tablicy przez miesiąc. Dlaczego? - Napis znajduje się przy mało uczęszczanej uliczce - tłumaczy starszy aspirant Zenon Butkowski z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Już wiadomo, że sytuacją zajmie się prokurator. - W przyszłym tygodniu sprawdzimy to - mówi Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Prokurator może postawić zarzut "publicznego znieważania z powodu przynależności narodowej, etnicznej i wyznaniowej’’. Grozi za to trzy lata więzienia.
Ustaliliśmy, że właściciel domu Marian F. nie występował o pozwolenie na umieszczenie tablicy do wydziału administracji budowlanej w szczecińskim urzędzie miejskim.
- Ta sprawa nie jest związana z działalnością urzędu, bo nie jest to tablica reklamowa - wyjaśnia Piotr Landowski z Urzędu Miasta. - Budzi raczej zażenowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
