Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator w prywatnej klinice ''Maria''

Dorota Kozicka
Oficjalne zamknięcie części operacyjno-porodowej prywatnej kliniki ''Maria'' nastąpiło 22 maja ubiegłego roku, po śmierci pacjentki. Wszystko wskazuje na to, że nadal odbywają się tu zabiegi chirurgiczne.

Świadczy o tym choćby wypowiedź dr A. właściciela kliniki, wyemitowana w programie telewizji TVN. Doktor umawia się na zabiegi z pacjentami, mimo że sąd czasowo zawiesił mu prawo wykonywania zawodu. O bezradności urzędników wobec lekarza, który wielokrotnie stawał przed sądem pisaliśmy w ''Głosie'' kilkanaście razy. Prokurator wszczął oficjalne postępowanie dopiero wtedy, gdy sprawą zainteresowała się ogólnopolska telewizja.
O prywatnej Klinice Operacyjno-Porodowej zrobiło się głośno, gdy wiosną zeszłego roku, podczas operacji odsysania tłuszczu zmarła w niej pacjentka. Benigna Weryk, Miejski Inspektor Sanitarny 22 maja 2001 roku zamknęła część operacyjno-porodową kliniki. ''Maria'' zlokalizowana na 10 piętrze wieżowca nie spełniała wymogów sanitarnych, którym muszą odpowiadać sale operacyjne. Inspekcja sanitarna nigdy nie wyrażała zgody na funkcjonowanie kliniki operacyjnej, a tylko na gabinet ginekologiczny, gdzie powinny odbywać się wyłącznie badania.
Tak jak nikt nie interesował się bliżej działalnością kliniki przed zgonem pacjentki, tak nikt nie badał, czy decyzja miejskiego inspektora jest respektowana. ''Glos'' informował o tym, że klinika nadal prowadzi działalność, a dziennikarka umówiła się do porodu cesarskiego w kilka miesięcy po oficjalnym zamknięciu porodówki w klinice.
- Nie będę stać pod drzwiami kliniki i pilnować, czy operowane są w niej pacjentki - oświadczyła na ogólnopolskiej antenie telewizyjnej dr Benigna Weryk, Miejski Inspektor Sanitarny. - Wierzę, że pan doktor A. stosuje się do decyzji.
Zbulwersowana, jako ''obywatel'' telewizyjnym reportażem była również Grażyna Chmielewska, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Wojewódzkiego, którą wielokrotnie pytaliśmy o to, dlaczego wojewoda zachodniopomorski nie wykreśli niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej z oficjalnego rejestru.
O bezradności urzędników wobec nielegalnie funkcjonującej kliniki operacyjnej informowaliśmy czytelników wielokrotnie, więc trochę zaskakujące i co najmniej nieszczere wydaje się zaskoczenie urzędników.
Sprawą zainteresowała się Okręgowa Rada Lekarska. - Oglądałem program i słyszałem deklaracje dr A., że będzie operował pacjentkę, choć rzeczywiście wyrokiem sądu nie może wykonywać zawodu do sierpnia b.r - wyjaśnia dr Krzysztof Kozak, przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie. Jednak, żeby mu udowodnić, że rzeczywiście operuje trzeba by go zaskoczyć przy stole operacyjnym ze skalpelem w ręku. Dopóki pozbawiony jest prawa do wykonywania zawodu postępowanie wobec niego nie leży w naszej gestii. Powinien się tym zainteresować prokurator.
Takie postępowanie wyjaśniające już się w szczecińskiej Prokuraturze Rejonowej rozpoczęło, ale na razie nie ujawniono wyników śledztwa.
Tymczasem dr A. ubiega się w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim i Miejskiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Szczecinie o zmianę nazwy kliniki i zakresu prowadzonej tu działalności. - Chce przekształcić klinikę ''Maria'' w specjalistyczną praktykę lekarzy, zarejestrowaną pod nazwą Lecznica ''Clinik-Med'' - mówi Elżbieta Pakulska, kierownik działu Epidemiologii i Oświaty Zdrowotnej w Miejskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. - W zakresie działalności wymienia zabiegi chirurgiczne, takie które nie wymagają stosowania znieczulenia ogólnego i pobytu pacjenta dłuższego niż jeden dzień. Te sformułowania są za mało precyzyjne. Dopiero, kiedy dr A. złoży komplet dokumentów odwiedzimy klinikę, by sprawdzić, czy rzeczywiście można w niej prowadzić taką działalność.
Jeśli dr A dostanie na to zgodę, nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek udowodnił mu ewentualne mijanie się z prawem, skoro dziś, przy całkowitym zakazie wykonywania jakichkolwiek zabiegów operacyjnych przyznaje, że je robi i nie rodzi to żadnych skutków prawnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński