Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator: Nie było gwałtu na 14-latce, która urodziła w szkole w Przelewicach

Emilia Chanczewska [email protected]
Oskarżani przez nastolatkę o gwałt są już na wolności.
Oskarżani przez nastolatkę o gwałt są już na wolności.
Podejrzani o zgwałcenie niespełna 14-letniej dziewczynki, która urodziła dziecko w szkolnej szatni, są na wolności.

Wracamy do tematu, który pod koniec października ubiegłego roku wstrząsnął całą Polską. Wtedy to, gdy jej klasa miała lekcje wychowania fizycznego, 14-letnia gimnazjalistka urodziła dziecko w toalecie szatni sali gimnastycznej. Wrzuciła je do kosza na śmieci i pojechała do domu. Stało się to w Publicznym Gimnazjum w Przelewicach. Młodziutka matka mieszka w pobliskiej wiosce. Ani w domu, ani w szkole nikt nie wiedział, że dziewczyna jest w ciąży. Gdy ustalono, że to ona jest matką porzuconego noworodka, twierdziła, że to owoc gwałtu.

Oskarżyła dwóch znajomych, 25-letniego dziś Sylwestra J. i 18-letniego Pawła Z., także mieszkańców gminy Przelewice. Zeznała, że Paweł wciągnął ją do samochodu i razem z Sylwestrem wywiózł do opuszczonych budynków gospodarczych, gdzie Paweł miał ją trzymać za ręce, a Sylwester gwałcić. Mężczyźni usłyszeli zarzuty gwałtu na małoletniej. Nie przyznali się do winy. Sąd aresztował ich na 3 miesiące. Do 27 stycznia 2010 r. mieli siedzieć w areszcie. Jednak 19 listopada 2009 areszt został uchylony Pawłowi Z., a kilka tygodni później Sylwestrowi J.

- Zmieniliśmy środek zapobiegawczy z aresztu na dozory policji - mówi asesor Grzegorz Pietrakowski z Prokuratury Rejonowej w Pyrzycach. - Nastąpiła bowiem zmiana kwalifikacji czynu, o który są podejrzani. Z gwałtu na małoletniej na obcowanie płciowe z osobą poniżej 15 lat. Trwają czynności procesowe. Powinny zakończyć się z końcem lutego. Wtedy sprawa trafi do sądu w Pyrzycach.

Tymczasem do wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Stargardzie trafiła sprawa małoletniej matki, która wróciła już do szkoły. Dziewczyna będzie w pierwszej kolejności poddana badaniom w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym w Szczecinie, gdzie przebada ją psycholog, psychiatra, pedagog. Sprawdzane będzie, jaką ma świadomość sytuacji, jaki jest jej rozwój, poziom intelektualny. Przeprowadzony będzie także dokładny wywiad w domu dziewczyny. Dopiero wtedy podjęta zostanie decyzja co do dalszej opieki nad dzieckiem. Póki co, wychowuje ona swoją córeczkę z pomocą matki i starszej siostry, która też ma małe dziecko. Do sądu nie dotarły zastrzeżenia wobec tej opieki.

Czytaj też na mmstargard.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński