- Wygrana w wyborach do Sejmu będzie zależeć o tego, kto skupi większość mandatów, samodzielnie czy utworzy koalicję. Wybory sejmikowe pokazały, że można mieć najwięcej radnych, ale potem nie utworzyć zarządu. To są dwie różne sprawy. Mam wątpliwości, czy powtórzy się sytuacja z 2015 roku, kiedy część ugrupowań nie przekroczyła progu wyborczego i PiS mając 38 procent poparcia, zdobyło większość mandatów. Takie poparcie może nie wystarczyć – mówi Łukasz Tomczak.
Prof. Tomczak wskazuje też, dlaczego PiS wciąż ma mocne notowania.
Nie ma konkurencji po swojej stronie sceny politycznej. Jest to zwarta formacja, także ideologicznie. Wiele ugrupowań politycznych lekceważy znaczenie ideologii, czego nie robi Prawo i Sprawiedliwość. Pokazuje wizje polityczne, odwołuje się do historycznych skojarzeń, na materiałach wyborczych nawet hasłowo wskazuje, co chce zrobić – mówi Łukasz Tomczak.
Jest jednak nadzieja na scenie politycznej. Mamy nowy ciekawy pomysł – Robert Biedroń. W dwóch badaniach sondażowych był brany pod uwagę, mimo iż jego formacja oficjalnie nie istnieje, pytano wyborców, czy są gotowi oddać głos na tę partię – dodaje Tomczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?