- Może się tak zdarzyć, że będzie mniej pieniędzy na programy regionalne. Nas rząd musi się określić w wielu sprawach. Choćby w tym, czy będziemy przyjmować uchodźców. Bo Unia może postawić warunek: więcej pieniędzy dla tych krajów, którzy przyjmą imigrantów. A przecież swój ambitny program rozwoju gospodarki, wicepremier Morawiecki oparł w dużej mierze właśnie na pieniądzach unijnych - mówił prof. Liberadzki.
Przypomniał, że od maja w Unii Europejskiej trwa rewizję perspektywy finansowej na lata 2014-2020 r.
- Może się zdarzyć, że pieniędzy będzie mniej niż planowano. A wtedy trzeba będzie komuś zabrać. Nasz rząd powinien zdawać sobie z tego sprawę. Może stanąć przed dylematem: będą pieniądze jak przyjmiemy uchodźców - dodaje Liberadzki.
Liberadzki odniósł się też do problemów ze szczecińską spalarnią odpadów, która powinna być gotowa już w grudniu 2015 r, a nie będzie gotowa nawet na 2016 r. Władze spółki budującej spalarnie chcą przesunięcia terminu na 2017 r.
Według Liberadzkiego niego władze Szczecina mogą się przeliczyć, zapewniając, że nie grozi nam utrata dofinansowania (280 mln zł ) spalarni odpadów.
- To inwestycja z poprzedniego okresu finansowania. Mija już czas na rozliczenie prac z tego okresu. A spalarni wciąż nie ma. Może się zdarzyć, że prezydent był zbytnim optymistą - zauważył.
Polecamy na gs24.pl:
- To warto zobaczyć w Szczecinie według Tripadvisora [TOP 10]
- Oddaj głos na kandydatki do tytułu Miss Lata 2016!
- Słoneczny weekend w Szczecinie. Odpoczywaliśmy na kąpieliskach [zdjęcia]
- Najdroższe mieszkania w Szczecinie. Cena za metr powala [zdjęcia]
- Najbardziej niebezpieczni przestępcy [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
