Okazało się, że były wiceprezydent Szczecina przechodził przez ulicę w niewłaściwym miejscu. Został wylegitymowany i ukarany upomnieniem.
Jak ustawić przetarg
Sędzia, prokurator, obrońcy, świadek i oskarżony zastanawiali się wczoraj jak można ustawić przetarg. Przed Sądem Rejonowym w Szczecinie odbyła się kolejna rozprawa przeciwko byłemu prezydentowi miasta. Zbigniew Zalewski jest oskarżony o żądanie 100 tys. łapówki.
Niecodzienną dyskusję wywołały zeznania 39-letniego Andrzeja R., kierownika biura inwestycji w Zarządzie Morskich Portów Szczecin-Świnoujście. Według niego "ustawienie" przetargu na rozbudowę infrastruktury portowej było praktycznie niemożliwe.
-Gwarantowały to zapisy przygotowane przez Bank Światowy, który współfinansował inwestycję.- zeznawał Andrzej R.
Wszystko jest możliwe
Przez kilkanaście minut obecni na sali wymieniali opinię jak można obejść przepisy np. zawyżając koszty inwestycji.
- Koniec z ta lekcją poglądową - zażartował mec. Andrzej Preiss, kończąc dyskusję.
Zbigniew Zalewski jest oskarżony o to, że jako wiceprzewodniczący rady nadzorczejchciał 100 tys. zł od firmy Hydrobudowa. W zamian miał udzielić wskazówek, które pozwoliłyby wygrać przetarg na inwestycję wartą prawie 100 milionów złotych. Chodzi o budowę nabrzeża pod przyszły terminal kontenerowy na Ostrowie Grabowskim. Z korupcyjną propozycją miał wystąpić w jego imieniu Jan S.
- Pan Zalewski nigdy nie kontaktował się ze mną. Słyszałem od swojego zwierzchnika, ze ktoś chce ustawić przetarg, i że zajmują się tym służby specjalne. Ale szczegółów się nie dowiedziałem - mówił Andrzej R.
Żona i syn odmawiają
Nie potrafił też wyjaśnić w jaki sposób wewnętrzny dokument zarządu portu trafił do Jana S. W piśmie, które znało "około dziesięciu osób" były wymienione firmy, które starały się o kontrakt na budowę nabrzeża.
Podczas wczorajszej rozprawy składania zeznań odmówiła żona i syn Jana S. Podczas śledztwa Dariusz S. zeznał, że po aresztowaniu ojca od razu skontaktował się z Zalewskim. Dlaczego akurat z nim? Nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?