Prezydent Szczecina ma pomysł na wybory: Chodźmy wszyscy!

- Cała Polska. Na wybory! Startujemy z akcją zachęcającą do udziału w wyborach na Prezydenta RP. Niech łączy nas to, że idziemy na wybory, a nie dzieli to, na kogo chcemy głosować - zadeklarował prezydent Szczecina na tle magistratu.

Akcja ruszyła w Szczecinie i w regionie. Organizatorzy chcą, aby kampania obiektywnie zachęcała, pomagała i promowała udział w wyborach. Zdaniem prezydenta to praktyczna realizacja ustawy o samorządzie, która mówi o wspieraniu i upowszechnianiu idei samorządowej, w tym tworzeniu warunków do działania i rozwoju jednostek pomocniczych i wdrażaniu programów pobudzania aktywności obywatelskiej. Zauważa, że nadchodzące wybory będą jednymi z najważniejszych.

- W naszej inicjatywie ważne jest to, aby łączyć siły i unikać tego co dzieli. Dlatego swoje sympatie zostawiamy na boku i apelujemy o wspólne działanie w myśl zasady: Niech łączy nas to, że idziemy na wybory, a nie dzieli to na kogo chcemy głosować - dodaje.

Do udziału w kampanii Piotr Krzystek zaprasza liderów, samorządowców, prezydentów miast (w tym prezydentów miast z Unii Metropolii Polskich), liderów opinii oraz osoby zaangażowane społecznie z regionu i całej Polski. Akcja prowadzona będzie głównie w internecie i mediach społecznościowych. W ramach kampanii powstanie m.in. strona internetowa na której w prosty sposób będzie można porównać programy poszczególnych kandydatów na Prezydenta RP.

Dla mieszkańców prezydent przygotował odezwę, w które chwali szczecinian za otwartość na zmiany i odwagę w szukaniu nowych rozwiązań.

- My szczecinianie, jesteśmy otwarci na zmiany, potrafimy odważnie poszukiwać nowych rozwiązań. Angażujemy się
i nie boimy się mieć własnego zdania. Tak było w przeszłości, tak jest i teraz. Dlatego dziś, w kolejną rocznicę pierwszych
częściowo wolnych wyborów z czerwca 1989 r. i w przededniu kolejnych, chcemy dać miastu, regionowi i całej Polsce,
impuls do wspólnego działania - napisał Piotr Krzystek.

Apel ozdabia grafika postaci człowieka, który ruchem ręki, niczym rewolucjonista zachęca do udziału w wyborach. Nie udało nam się rozpoznać kim jest mężczyzna z grafiki.