- Zima to trudny okres dla kotów wolno żyjących. Ich przetrwanie zależy przede wszystkim od dobrej woli i wrażliwości każdego z nas – czytamy w piśmie do Dyrektora Zakładu Świnoujście Morska Stocznia Remontowa Gryfa S.A., które w imieniu prezydenta miasta napisała jego zastępca Barbara Michalska. Chodzi o wprowadzony na terenie stoczni zakaz dokarmiana wolno żyjących tam kotów.
- Rozumiemy, że stocznia ma problem z kotami. Ale jego rozwiązaniem nie może być zakaz ich dokarmiana – uważa Barbara Michalska. – To jest po prostu nieludzkie.
W piśmie do dyrektora zastępca prezydenta prosi o zniesienie tego zakazu, a także w imieniu Miasta Świnoujście oferuje pomoc w zakupie karmy, opieki weterynaryjnej oraz pokrycia kosztów zabiegów sterylizacji i kastracji.
- Zwierzęta wolno żyjące, w tym koty, stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju z swobodnego bytu. Są także niezbędnym elementem miejskiego ekosystemu – pisze Barbara Michalska.
Zwraca również uwagę, że pozbawienie kotów możliwości bytowania w ich dotychczasowych miejscach jest wbrew Ustawie o Ochronie Zwierząt.
Proponuje także rozwiązanie problemu poprzez ustawienie budek dla tych zwierząt.
- Koty potrzebują stałego, wydzielonego specjalnie dla nich schronienia – uważa Barbara Michalska. – Budki ograniczyłyby ich dostęp do budynków stoczni. Pozwoliłyby również na utrzymanie czystości w miejscu ich bytowania.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?