Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Sądu Apelacyjnego w Szczecinie odwołany za wyniki. Choć sąd ten należy obecnie do najlepszych w Polsce

Mariusz Parkitny
Sędzia Maciej Żelazowski
Sędzia Maciej Żelazowski Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Sędzia Maciej Żelazowski nie jest już prezesem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Odwołał go minister sprawiedliwości, choć niedawno go... powołał.

Oficjalnie powodem odwołania są złe wyniki i zaległości sądu w sprawach karnych. Tyle, że to... nieprawda. Sąd Apelacyjny w Szczecinie należy obecnie do najlepszych w Polsce.

- Z oceny (analizy przeprowadzonej w ministerstwie sprawiedliwości- red.) wynika, że Sąd Apelacyjny w Szczecinie nie radzi sobie z opanowaniem wpływu spraw karnych, co oznacza, że w sądzie tym rosną zaległości. Szczeciński sąd apelacyjny zajął pod tym względem 9. miejsce na 11 wszystkich sądów apelacyjnych w kraju. Jest też pod koniec rankingu średniego czasu trwania spraw niezałatwionych - brzmi uzasadnienie ministerstwa sprawiedliwości.

Ale ministerstwo nie podaje kolejnych faktów. Wynika z nich, że to właśnie za rządów sędziego Żelazowskiego te problemy z pierwszego półrocza zostały wyeliminowane i obecnie jest to najlepsza apelacja w Polsce.

Czytaj również: Sędziowie do sędziów: nie awansujcie, gdy Ziobro zrobi czystkę

Nieoficjalnie można usłyszeć, że prawdziwy powód odwołania prezesa jest inny.

Już po powołaniu sędziego Żelazowskiego na prezesa, szczeciński sąd apelacyjny dwukrotnie ostro skrytykował zmiany w sądownictwie, które wprowadził minister sprawiedliwości.

Już kilka miesięcy temu pisaliśmy, że minister Zbigniew Ziobro nie zostawi tego bez konsekwencji. Do oficjalnego uzasadnienia odwołania prezesa ma się wkrótce odnieść Sąd Apelacyjny w Szczecinie.

Sędzia Żelazowski był prezesem od czerwca 2016 r. Kadencja kończyła mu się w 2022 r.

Nazwisko nowego prezesa nie jest jeszcze znane.


Zobacz również wideo: Komisja Europejska wprowadziła art. 7 traktatu o UE wobec Polski

Kolegium komisarzy Komisji Europejskiej zdecydowało, że wprowadzi art. 7 traktatu o Unii Europejskiej wobec Polski. Oznacza to, że wobec naszego kraju mogą zostać wprowadzone sankcje.
Powodem dla którego zebrała się dziś Komisja Europejska i zdecydowała o wprowadzeniu art 7 były jej zastrzeżenia do przestrzegania praworządności w Polsce. Chodziło o wprowadzane w naszym kraju ustawy: o Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju Sądów Powszechnych.

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński