Do tej pory kandydat na kierowcę podczas kursu spędzał na placu manewrowym około 20 z 30 godzin. Teraz większość czasu spędzi za kierownicą samochodu na ulicach miasta, a na placu jedynie 5 godz.
Do wejścia w życie nowych przepisów za egzamin zapłacimy w przypadku części teoretycznej 18 zł, a po 10 stycznia już 22 zł. Podobnie jest z częścią praktyczną: teraz 74 zł, później 112 zł.
Prawdopodobnie wzrosną też ceny kursów na prawo jazdy. Szacuje się, że aż o 30 proc. Powód jest prosty - większa ilość godzin szkoleniowych na mieście, to większe zużycie benzyny i samochodu testowego.
Egzamin zdawać będzie się za dnia, ale podczas kursu trzeba będzie zaliczyć dwie godziny nocnej jazdy.
Od 10 stycznia teoretycznie każdy egzamin powinien być filmowany przez specjalnie zamontowane w samochodzie kamery. Okazało się jednak, że nie wszystkie ośrodki egzaminacyjne zdążą na czas je kupić i zamontować.
W ostatniej chwili minister przedłużył termin wprowadzenia kamer w życie o trzy miesiące. W praktyce więc kamery kontrolować będą egzamin dopiero od 10 kwietnia. Chyba, że dyrektor WORD postanowi inaczej.
Pozytywną dla zdającego egzamin nowością, jest możliwość obecności podczas egzaminu instruktora.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?