Zdaniem inspektorów Najwyższej Izby Kontroli to pieniądze wydane niepotrzebnie, bo za prace odpowiadali niekompetentni urzędnicy, a podczas przetargów niepotrzebnie upierano się jedynie przy kryterium najniższej ceny.
Efekt: wszystkie siedem kontrolowanych inwestycji o wartości 480 mln zł (filharmonia, kąpielisko Arkonka, cmentarz przy ul. Bronowickiej, hala sportowa przy ul. Szafera, centrum żeglarskie, bulwary nadodrzańskie i Technopark) były opóźnione. Najkrócej bulwary -7 miesięcy. Najdłużej centrum żeglarskie - ponad trzy lata (wciąż nie jest skończone).
- Szczecińscy urzędnicy nie wypracowali skutecznego systemu przygotowania i realizacji inwestycji komunalnych. Wybrani wykonawcy nie dotrzymali ustalonych harmonogramów prac, a nadzór ze strony miasta był nieskuteczny- mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK.
Dlatego końcowe koszty wszystkich inwestycji zwiększyły się o ponad 50 mln zł w porównaniu do wydatków zaplanowanych w umowach. Miasto straciło też ponad 5 mln zł unijnych dotacji.
Co jeszcze jest w raporcie NIK? Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego
Czytaj również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?