Prawica żąda odwołania zastępcy prezydenta za kwiaty przed "radzieckim pomnikiem"

- Apelujemy do Prezydenta Miasta Piotra Krzystka o oficjalne przeprosiny i wyciągnięcie konsekwencji wobec wiceprezydenta Szczecina Krzysztofa Soski oraz przewodniczącej Rady Miasta Renaty Łażewskiej, którzy swoim zachowaniem zwrócili uwagę całej Polski na nasze miasto w zdecydowanie pejoratywnym świetle - podkreślają radni klubu Prawa i Sprawiedliwości w oświadczeniu skierowanym do prezydenta miasta.

Piętnastego sierpnia w cały kraju odbywały się uroczystości związane z setną rocznicą pokonania armii bolszewickiej na przedpolach Warszawy. Wydarzenie to nazywane jest Bitwą Warszawską lub Cudem nad Wisłą. W tym dniu obchodzone jest również święto wojska polskiego oraz święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

W Szczecinie z powodu epidemii uroczystości miały mniej wystawny charakter i ograniczały się najczęściej do składania kwiatów. Wicewojewoda Marek Subocz oraz politycy związani z PiS złożyli wieńce przed popiersiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Z kolei w imieniu władz miasta i całej rady miasta kwiaty przed pomnikiem Braterstwa Broni na Cmentarzu Centralnym złożyli wiceprezydent Krzysztof Soska oraz Renata Łażewska, przewodnicząca rady.

Pomnik Braterstwa Broni Żołnierzy Polskich i Radzieckich, jak czytamy na oficjalnej stronie internetowej największej w Polsce nekropolii, symbolizuje zwycięstwo armii polskiej i radzieckiej nad armią niemiecką w drugiej wojnie światowej. Okazją do jego wzniesienia były obchody 50. rocznicy Rewolucji Październikowej.

Dlatego prawa strona sceny politycznej nie kryje oburzenia po sobotnich uroczystościach.

- Składamy wniosek do Prezydenta Piotra Krzystka w sprawie usunięcia ze stanowiska wiceprezydenta Krzysztofa Soski w związku ze złożeniem przez niego kwiatów przed Pomnikiem Braterstwa Broni Żołnierzy Polskich i Radzieckich w dzień obchodów 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej - informują szczecińscy działacze Konfederacji.

O to samo wnioskuje radny Dariusz Matecki, który równocześnie dopytuje o przeprowadzany w ubiegłym roku remont pomnika i placu, na którym znajduje się monument. Stawia również pytanie, w którym sugeruje, że miasto wolało wyremontować radziecki pomnik zamiast wybudować pomnik marszałka Piłsudskiego lub Polskiego Państwa Podziemnego.

- W Rzeszowie w 2019 roku powstał piękny Pomnik Marszałka Piłsudskiego, koszt jego powstania oscylował w okolicach miliona złotych. Rzeszowski monument (rzeźba wraz z cokołem) wyrasta na wysokość 8 m i jest jednym z najwyższych w Polsce. Przedstawia Marszałka na koniu (jego ulubionej Kasztance). Proszę wskazać co może kierować prezydentem polskiego miasta, żeby wybrać remont sowieckiego monumentu od budowy Pomnika Ojca Polskiej Niepodległości - pyta radny Matecki.

Proszony o wyjaśnienie całej sytuacji wiceprezydent Soska podkreśla, że nie miał na celu urażenie kogokolwiek i przypomina, że w przeszłości przed tym pomnikiem występowali również politycy Prawa i Sprawiedliwości.

- Przede wszystkim chcieliśmy uczcić święto Wojska Polskiego i setną rocznicę Bitwy Warszawskiej. Jestem zaskoczony tym, jak zmanipulowano to wydarzenie. W tym miejscu wielokrotnie odbywały się uroczystości z asystą wojskową i trzymano tam wartę honorową przy wielu uroczystościach państwowych o charakterze wojskowym. Także działacze Prawa i Sprawiedliwości brali udział w tych wydarzeniach. W mojej ocenie takie słowa teraz są niegodne i nieodpowiednie - mówi Krzysztof Soska, zastępca prezydenta miasta.