Prawa jazdy nie trzeba będzie mieć przy sobie. Nowości w kodeksie drogowym

– Prawo jazdy zostanie w domu. Nie będzie obowiązku posiadania tego dokumentu przy sobie i okazywania w trakcie kontroli drogowej. Będzie on w systemie elektronicznym, dzięki czemu w razie kontroli będzie można odszukać informację, czy osoba kierująca pojazdem ma uprawnienia – zapowiedział wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Parlament pracuje nad projektem zmian kodeksu drogowego i niektórych innych ustaw. Mają one ułatwić życie właścicielom pojazdów i kierującym nimi. Projekt przedłożony Sejmowi przez ministra infrastruktury powstał we współpracy z resortem cyfryzacji. Zakłada on m.in., że kierujący pojazdami mający polskie prawo jazdy będą zwolnieni z obowiązku posiadania przy sobie i tym samym okazywania tego dokumentu podczas kontroli drogowej na terytorium naszego kraju. Dane i uprawnienia kierowcy będą bowiem podczas kontroli drogowej zdalnie sprawdzane w centralnej ewidencji kierowców.

Oczywiście nowe przepisy zniosą też penalizację obowiązku posiadania prawa jazdy przy sobie przy prowadzeniu samochodu. W tej chwili mandat za to wykroczenie wynosi 50 zł.

Zmiana wejdzie w życie po uchwaleniu i następnie 3 miesiące od ogłoszenia, zatem spodziewana jest na przełomie tego i 2021 roku.

Od 1 października 2018 kierowcy nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego ani potwierdzenia polisy OC – prawdopodobnie od przełomu 2020/21 będzie tak też z prawem jazdy.

Przypomnijmy przy tej okazji, że dotychczasowych prawek nie trzeba wymieniać na nowe, bezadresowe, również w przypadku zmiany umieszczonego na nich adresu właściciela. Natomiast nowe, bezadresowe prawo jazdy zachowuje ważność przez 15 lat.

Rezygnacja z konieczności wożenia przy sobie prawa jazdy nie jest jedynym ułatwieniem, nad którym pracuje parlament.
Oto inne spodziewane nowości – związane z rejestracją pojazdu. Mają one zaoszczędzić właścicielom czas i pieniądze.

• Możliwość załatwienia formalności związanych z rejestracją nowego auta online przez salon sprzedaży autoryzowany przez producenta pojazdu, co umożliwi odbiór z salonu już zarejestrowanego pojazdu.
• Zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdu, nalepki kontrolnej za szybę i wtórnika (wydawanie karty nie będzie konieczne, bo organy rejestrujące i kontroli ruchu mają dostęp do centralnej ewidencji (CEPiK), a i właściciel może sprawdzić historię pojazdu online – za pośrednictwem portalu obywatel.gov.pl).
• Gdy w dowodzie rejestracyjnym wypełnione zostaną wszystkie rubryki do wpisania terminu następnego badania technicznego, nie trzeba już będzie wymieniać dowodu, co również da oszczędność czasu i pieniędzy.
• Możliwość zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego przy przerejestrowaniu, jeżeli pojazd był zarejestrowany na terytorium RP, a tablice są czytelne.

Kolejna zmiana, o której w Sejmie poinformował wiceminister infrastruktury Rafał Weber: od przyszłego roku prawo jazdy kategorii B upoważni do jazdy samochodami do masy 4,250 t.
Dotychczasowe prawko B upoważnia do kierowania pojazdem z masą całkowitą do 3,5 tony. W przyszłym roku limit ma zostać zmieniony do 4 ton i 250 kg. Dotyczyć to będzie jednak tylko aut zasilanych paliwami alternatywnymi, a ich większa dopuszczalna masa wynikać będzie z posiadania alternatywnego systemu napędu.