Pracownik spadł z rusztowania na dworcu w Szczecinie. Na szczęście to była symulacja

Anna Folkman
Anna Folkman
W środę na dworcu Szczecin Główny jeden z pracowników wykonujących tam prace modernizacyjne spadł z wysokości. Na pomoc przyjechali ratownicy medyczni. Całej akcji przyglądało się kilkadziesiąt osób. Przyglądało się i uczyło, jak postępować, bo wypadek był symulowany właśnie w tym celu.

Firma PORR, wykonawca prac na stacji kolejowej Szczecin Główny zorganizowała Tydzień Bezpieczeństwa. Od poniedziałku dla swoich pracowników przygotowuje spotkania, które mają uświadamiać na temat bezpieczeństwa podczas pracy. Każdego dnia na szczecińskim dworcu przy modernizacji pracuje około 80 osób. O wypadek nie jest trudno.

Dziecinnie proste: Bezpieczeństwo od najmłodszych lat [WIDEO, ZDJĘCIA]

W środę postanowiono odejść od pogadanek i teorii. Zasymulowano na miejscu upadek z wysokości. Pracownicy dowiedzieli się, jak prawidłowo zabezpieczyć poszkodowanego, jakiej pomocy przedmedycznej mu udzielić. Na bieżąco komentowane były także działania wezwanych ratowników medycznych.

- Należy pilnować takich kwestii jak odpowiednie zabezpieczenie siebie i pracowników i zdawać sobie sprawę z licznych niebezpieczeństw, które kryją się podczas realizacji robót budowlanych – mówi Paweł Gładkowski z firmy PORR, kierownik robót.

- Takie akcje jak dzisiaj mają przede wszystkim ożywić tematykę bezpieczeństwa i higieny pracy na budowie. Mają pokazać naszym pracownikom, że te zagrożenia są realne, że na naszym miejscu pracy może pojawić się karetka. Ważne jest dbanie nie tylko o to, by mieć kask i okulary , ale i świadomość, że istnieje ryzyko, że np., spadniemy z rusztowania. Bezpieczeństwo w miejscu pracy to nie tylko kwestia samej pracy, ale przecież to, czy wrócimy cali i zdrowi do domu, do naszych bliskich.

Ugryzienie przez domowego żółwia, połknięta zawleczka od puszki z piwem, drapiące palce, egzorcyzmy... - oto najdziwniejsza zgłoszenia, które w Szczecinie odebrali pracownicy pogotowia. A kiedy należy wzywać pogotowie? Zobacz szczegóły!Pogotowie powinniśmy wzywać wyłącznie w sytuacjach nagłego zagrożenia zdrowia i życia. - Niestety wielu mieszkańców naszego regionu wciąż dzwoni pod numery alarmowe prosząc o interwencje w sprawach błahych lub takich, w których pomoc powinni uzyskać np. u lekarza rodzinnego lub stomatologa – informuje Paulina Targaszewska, rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.Pacjenci notorycznie błędnie dzwonią do dyspozytorni i proszą o przewiezienie do przychodni lub transport do szpitala, bo mają skierowanie na badania. Nierzadko powody wezwania karetki przez pacjentów są kuriozalne, zabawne lub zaskakujące. Zobacz przykłady niektórych takich niezasadnych wezwań na kolejnych podstronach! >>>WIDEO: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc

Najdziwniejsze zgłoszenia na pogotowie w Szczecinie. Zobacz,...

- Zespół ratownictwa, który brał udział w symulacji podjął poszkodowanego. Zbadał go najpierw, ocenił uraz miednicy, pacjent został odpowiednio zabezpieczony i przewieziony do szpitala. Obyśmy musieli działać w takich sytuacjach, tylko kiedy są symulowane a nie realne. Tego powinniśmy sobie życzyć – dodał Krzysztof Radek, ratownik medyczny z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Pogotowie Ratunkowe w Szczecinie zostało powołane 11 sierpnia 1949 roku i początkowo mieściło się w siedzibie Polskiego Czerwonego Krzyża przy al. Wojska Polskiego 63. 24-godzinne dyżury zabezpieczali lekarze medycyny i felczerzy. Zakres usług obejmował także działalność ambulatoryjną, stomatologię i wenerologię. Obszar działalności obejmował Szczecin i jego okolice.

Pogotowie ratunkowe w Szczecinie dawniej i dziś. Warszawa i ...

Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jeszcze niech pokaza jak ratowac poszkodowanego jak spadnie na niego ciezar z tylu dzwigu.tak wyznaczyli droge na owocowej.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie