- Zrzeczenie się odsetek to warunek, by dostać pieniądze przewidziane w ustawie. Chodzi o zaległe wynagrodzenie za 4 lata.
Dla jednych jest to 80 zł, dla innych więcej - mówi nasza Czytelniczka.
Danuta Śliwa, dyrektor Samodzielnego Publicznego Specjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Zdroje" zaprzecza, by stawiała pracownikom jakiekolwiek warunki.
- Dziś podpisujemy w szpitalu ugody - mówiła "Głosowi" w piątek Danuta Śliwa. - Proponujemy pracownikom, by zaległe wynagrodzenie z tytułu ustawy 203 wypłacono im jednorazowo. Albo z odsetkami - ale na raty. Na odsetki nie mamy dziś po prostu pieniędzy.
Szefowa placówki dodaje, że na zaległe zobowiązania szpital wziął ponad 2 mln zł pożyczki. Wynagrodzenia za lata 2001, 2003- 2004 trzeba wypłacić ponad 800 osobom. W tym - byłym pracownikom.
Według Jana Lijewskiego z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szczecinie, propozycja dyrektor Szpitala Zdroje nie jest niezgodna z prawem.
- Podobne padają w sądach - mówi Jan Lijewski. - Pracownik też może coś zaproponować pracodawcy, potargować się. Odsetki nie są wynagrodzeniem, ale odszkodowaniem za zwłokę w jego wypłacie.
Zdaniem doradcy OZZPiP, jeśli dyrekcja szpitala proponuje wypłacenie całej kwoty od razu, ale zrzeczenie się przy tym odsetek, warto to rozważyć.
- Jeśli chodzi o niewielką kwotę, może lepiej dostać ją od razu niż czekać długie miesiące - mówi Jan Lijewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?