Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaliśmy hasło Marszu Niepodległości 2017. Winnicki: To odpowiedź na kryzys duchowy Zachodu

Kacper Rogacin AIP
Szymon Starnawski
- To oczywiste, że można być dobrym Polakiem, dobrym i uczciwym człowiekiem, będąc osobą niereligijną. Natomiast niereligijne społeczeństwa, czy narody nie mają przed sobą po prostu przyszłości - mówi prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki w rozmowie z AIP.

"My chcemy Boga" - tak brzmi hasło tegorocznego Marszu Niepodległości. Nie uważa Pan, że taki motyw przewodni może zniechęcić osoby, które czują się Polakami, ale są osobami niewierzącymi?
Niewątpliwie to hasło może wzbudzić dyskusję i sądzę, że zarządowi Stowarzyszenia Marsz Niepodległości również o taką dyskusję i debatę chodziło. Natomiast hasło to odnosi się do rdzenia duchowego naszej wspólnoty narodowej i w tym sensie jest ono oczywiste. Zwracam uwagę, że np. w Stanach Zjednoczonych, w których przecież duża część społeczeństwa nie wyznaje żadnej religii, odwołania do Boga, czy do wartości religijnych są na porządku dziennym, nawet wśród prezydentów uznawanych za lewicowych, czy nie kojarzonych z wartościami chrześcijańskimi. Dlatego tegoroczne hasło ma przypominać przede wszystkim o rdzeniu naszej wspólnoty narodowej i też odpowiadać na olbrzymi kryzys duchowy, który jest obecny zwłaszcza w świecie Zachodu. Trzeba tutaj wyraźnie zaznaczyć, że oczywiście można być dobrym Polakiem, dobrym i uczciwym człowiekiem, będąc osobą niereligijną. Natomiast niereligijne społeczeństwa, czy narody nie mają przed sobą po prostu przyszłości i przykład sekularyzującej się Europy Zachodniej jest tego najlepszym świadectwem.

Czytaj także: Piotr Zychowicz: W II RP na ulicach lała się krew. Marsz Niepodległości to dziecięca igraszka

Tuż po tym, jak zarejestrowano tegoroczny Marsz, organizacje takie jak Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet, czy Antifa zapowiedziały utworzenie Koalicji Antyfaszystowskiej, która ma zorganizować "konfrontacyjną pikietę". Podczas Marszu może nie być bezpiecznie?
W latach 2010, 2011 i 2012 były blokady, były ataki na Marsz Niepodległości, rozmaite prowokacje. Doświadczamy tego od siedmiu lat i uważam, że jesteśmy w stanie sobie z tymi zagrożeniami poradzić. Trzeba jednak powiedzieć, że biedni są ci ludzie, którzy w święto narodowe, w święto suwerenności nie mają nic do powiedzenia Polakom poza blokowaniem Marszu za tą suwerennością, niepodległością się opowiadającego. To jest przykład cywilizacyjnej, obywatelskiej, narodowej degrengolady.

Prezydent Andrzej Duda obejmie w tym roku patronat nad Marszem Niepodległości?
Zdaje się, że Stowarzyszenie w tym roku nie zwracało się z taką prośbą do pana prezydenta.

A jakiej frekwencji w tym roku spodziewacie się po wstępnych szacunkach?
Nie jesteśmy w stanie tego oszacować. Generalnie co roku mamy jakieś swoje założenia, w związku z różnymi wydarzeniami spodziewamy się, że będzie mniej, albo więcej ludzi, natomiast do tej pory zawsze frekwencja nas zaskakiwała in plus. Sądzę, że znowu można się spodziewać od 50 do 100 tysięcy ludzi, być może nawet więcej. Myślę, że ten poziom z lat poprzednich zostanie co najmniej utrzymany, ale może się wydarzyć jakaś nadzwyczajna mobilizacja, której my nie jesteśmy w stanie skoordynować. Bo - w przeciwieństwie do różnych manifestacji, które zawiązuje Platforma Obywatelska, Nowoczesna, czy Prawo i Sprawiedliwość, gdzie ludzie są dowożeni autobusami za partyjne pieniądze - tutaj wszyscy płacą sami za dojazd do Warszawy, przychodzą na marsz z własnej woli.

Na koniec wybory w Austrii - według wstępnych wyników niedzielne wybory parlamentarne wygrała chadecka Austriacka Partia Ludowa. Kanclerzem Austrii ma zostać 31-letni Sebastian Kurz. Należy z tej okazji spodziewać się poprawy stosunków na linii Warszawa - Wiedeń?
Myślę, że można tutaj liczyc na jakieś ocieplenie relacji z naszym krajem, w przeciwieństwie do sytuacji, która miała miejsce za rządów obecnej władzy Austrii. Natomiast przede wszystkim jest to zwycięstwo z jednej strony Kurza, z drugiej strony Heinza-Christiana Strache, Partii Wolnościowej, czyli tego dyskursu antyimigranckiego. To daje jakiś cień nadziei Austrii, w której za 20 lat co trzeci wiedeńczyk będzie muzułmaninem i co piąty Austriak również będzie wyznawcą Islamu. Więc Austria dzisiaj musi nie tylko radykalnie powstrzymać napływ kolejnych imigrantów, lecz także musi zastanowić się, w jaki sposób radykalnie odwrócić trendy panujące obecnie w tym kraju.

MMOnline.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznaliśmy hasło Marszu Niepodległości 2017. Winnicki: To odpowiedź na kryzys duchowy Zachodu - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński