Pożar zniszczył cały dobytek. Nocny dramat przy ul. Chopina w Goleniowie

Jak już informowaliśmy, strażacy wezwani zostali na pomoc późnym wieczorem. Ogień pojawił się w mieszkaniu w jednym z parterowych budynków socjalnych.

Dariusz Schacht z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej powiedział nam dzisiaj, że ogień strawił praktycznie wszystko, co znajdowało się w mieszkaniu. Przebywały w nim dwie osoby (prawdopodobnie małżeństwo), w tym niepełnosprawny mężczyzna, na szczęście udało im się wyjść na zewnątrz jeszcze przed przybyciem strażaków, a obrażenia ograniczyły się do powierzchownych poparzeń owego mężczyzny, którym zajęło się pogotowie. Spore są jednak straty materialne, bo pożar, którego źródłem był najpewniej znajdujący się w pokoju piec rozprzestrzenił się - co widać na zdjęciach - po całym mieszkaniu. Sąsiedzi, jak informuje D. Schacht, nie zgłosili żadnych uszkodzeń.

Marzena Domańska, dyrektor Wydziału Administracji i Spraw Społecznych w goleniowskim magistracie powiedziała nam, że sprawa jest już w urzędzie znana i wdrożone zostały odpowiednie procedury, mające zapewnić udzielenie pomocy pogorzelcom. Konkretne decyzje w tej sprawie mają zapaść jeszcze dzisiaj, prawdopodobnie dotyczyć będą udostępnienia lokalu zastępczego oraz środków finansowych i materialnych.