Pożar wybuchł dzisiaj o godzinie 9 w kuchni jednego z trzech mieszkań na piętrze.
W tym czasie w lokalu była kobieta z dwójką małych dzieci. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Bardzo szybko zawaliła się drewniana klatka schodowa odcinając kobiecie i jej dzieciom drogę ucieczki z budynku.
Dzielna matka nie straciła jednak przytomności umysłu. Wzięła na ręce dzieci i wyszła z nimi przez okno na daszek kasy biletowej. Stamtąd dostała się do mieszkania sąsiadów i razem z nimi opuściła budynek drugą klatką schodową.
Mieszkańcom udało się również wynieść na zewnątrz butle gazowe, które w każdej chwili groziły wybuchem. W wyniku pożaru jedno mieszkanie doszczętnie spłonęło.
Drugie jest zalane wodą, trzecie - też częściowo zalane - po przewietrzeniu będzie nadawało się do zamieszkania. Przyczynę pożaru biegli ustala dopiero za kilka dni. Strażacy wstępnie wycenili straty przynajmniej na 300 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?