Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Krępcewie. Zginęły dwie osoby

Grzegorz Drążek
- W chwili wybuchu pożaru w mieszkaniu było pięć osób - powiedział na miejscu zdarzenia w piątek po godzinie 23 insp. Jacek Wolf, komendant stargardzkiej policji. W tle budynek, w którym doszło do tragedii.
- W chwili wybuchu pożaru w mieszkaniu było pięć osób - powiedział na miejscu zdarzenia w piątek po godzinie 23 insp. Jacek Wolf, komendant stargardzkiej policji. W tle budynek, w którym doszło do tragedii. Grzegorz Drążek
Tragedia w podstargardzkim Krępcewie. W piątkowy wieczór w pożarze zginęli mężczyzna i dziecko.

Pożar wybuchł przed godziną 20.30 w mieszkaniu na piętrze. Jak ustaliła policja, w środku było wtedy pięć osób: trzy dorosłe i dwójka dzieci. Na ratunek ruszyli sąsiedzi.

Informacja o tym, że przyczyną pożaru był wybuch butli z gazem na razie się nie potwierdziła. Jak ustaliliśmy, mieszkanie było ogrzewane piecem węglowym.

- Nie słyszałam wybuchu, bardziej coś w rodzaju świstu - mówi sąsiadka z tego samego piętra. - Miałam włączony telewizor, mogłam przez to czegoś nie usłyszeć. Natychmiast rzuciliśmy się do pomocy. Nie wiem, czy tam była butla z gazem.

- Wiadrami laliśmy wodę, był wielki ogień pod samymi drzwiami - mówi sąsiad. - Wbiegałem jak najdalej mogłem, teraz źle się czuję, bo nawdychałem się tego wszystkiego. Ale trzeba było robić wszystko, żeby ratować ludzi.

Jak mówią policjanci, w pożarze zginął mężczyzna i dziecko.

Dwie kobiety i drugie dziecko trafili do szpitala. Sąsiedzi mówią, że ratując się wyskoczyły przez okno. Są w ciężkim stanie.

W akcji ratunkowej wzięło udział sześć zastępów stargardzkiej straży pożarnej. Mieszkańcy piętrowego bloku zostali ewakuowani. Noc spędzą u najbliższych, między innymi w Stargardzie.

Trwa ustalanie przyczyn pożaru, na miejscu są policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński