Pożar w Dąbrowie Górniczej. Palił się samochód i garaż. Czy to było podpalenie?

Zgłoszenie dotarło do dąbrowskich strażaków o godzinie 4.14. Na miejsce zdarzenia w rejonie ulicy 3 Maja oraz Okrzei 2A skierowane zostały cztery jednostki. Trzy z Komendy Miejskiej PSP oraz strażacy ochotnicy z OSP z dzielnicy Łosień.

Okazało się, że palił się samochód, a ogień objął także sąsiedni garaż oraz dwie komórki gospodarcze.

- Pojawiło się duże zadymienie, tak więc z najbliżej położonych mieszkań ewakuowali się mieszkańcy. W sumie było to sześć osób – mówi st. sierż. Barbara Pluta z Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.

Ogień udało się szybko opanować. Jak poinformował nas kpt. Radosław Rzepecki, rzecznik prasowy KM PSP w Dąbrowie Górniczej, w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał, nie było osób poszkodowanych. Lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań.

Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.

- Trwają czynności z udziałem biegłego, które mają dać odpowiedź na pytanie, co było przyczyną pożaru. Czy może było to podpalenie, samozapłon czy też do rozprzestrzenienia ognia przyczyniło się jakieś inne zdarzenie – informuje st. sierż. Barbara Pluta.