W pobliżu miejscowości Kowalki pod Tychowem (powiat białogardzki) doszło do pożaru auta osobowego marki Seat. Jak udało nam się ustalić, 19-letni kierowca oświadczył, że w trakcie jazdy samochodem nagle pod maską usłyszał dziwny strzał, po chwili pojawił się dym i płomienie.
Mimo błyskawicznej reakcji strażaków nic nie udało się uratować, auto spłonęło doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wideo
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!