Straż pożarna dostała powiadomienie o wybuchu ognia kwadrans po północy. Akcja gaśnicza, mimo utrudnionego dojazdu na miejsce, była krótka. O godzinie 1.21 strażacy byli już na miejscu z powrotem.
A działało tam w sumie 12 strażaków, 2 zastępy - jeden z Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie i jeden z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobylance.
- Postępowanie mające ustalić przyczynę wybuchu pożaru prowadzi policja - mówi kpt. Michał Jabłoński z PSP Stargard.
Straty spowodowane pożarem wstępnie oszacowano na ok. 100 tys. zł.
ZOBACZ TEŻ:
Zobacz również wideo: Rosnąca liczba utonięć w Polsce: jak zapobiec tragedii?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?