Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar na Pomorzanach. Czy 78 lokatorów wróci dziś do swoich mieszkań?

Marek Łagocki
Niektórzy mieszkańcy ul. Sierpowej stracili w pożarze cały dobytek | Wczoraj trwały prace rozbiórkowe
Niektórzy mieszkańcy ul. Sierpowej stracili w pożarze cały dobytek | Wczoraj trwały prace rozbiórkowe Fot. Marek Łagocki/Marcin Bielecki
Dziewięć rodzin, których mieszkania doszczętnie spłonęły w sylwestrową noc, zamieszka w lokalach zastępczych. Dziś będzie wiadomo, czy lokatorzy dwóch klatek będą mogli wrócić do domu.

Świętowanie nadejścia nowego roku dla mieszkańców ośmioletniego budynku przy ul. Sierpowej 5 na szczecińskich Pomorzanach zakończyło się tragicznie. Najprawdopodobniej fajerwerki, które odpalał lokator z budynku naprzeciwko spowodowały gigantyczny pożar. Jak twierdzą mieszkańcy osiedla, rakieta wybiła szybę i wpadła do jednego z mieszkań na trzecim piętrze, po czym wybuchła.

Mieszkanie zaczęło płonąć. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Lokatorzy musieli uciekać z płonącego bloku. Ewakuowanych zostało ponad sto osób. Gdy pojawił się pierwszy wóz strażacki, ogień objął już niemalże cały dach i poddasze. Pogorzelcy twierdzą, że gdyby nie blokujące wjazd na osiedle samochody, akcja strażaków przebiegłaby o wiele sprawniej.

- Mieszkańcy innych bloków tak zaparkowali swoje pojazdy, że żaden wóz strażacki nie mógł normalnie dotrzeć do miejsca pożaru - powiedział reporterowi "Głosu" roztrzęsiony pan Piotr, lokator, któremu ogień strawił całe mieszkanie. - Wraz z kilkunastoma sąsiadami przenosiliśmy auta tak, aby udrożnić ruch.

**Zobacz też:

Pożar na Pomorzanach. Pozostali lokatorzy nie wrócą dziś do mieszkań, zniszczenia są zbyt duże (nowe zdjęcia)

galeria**

Ogień zniszczył dach, zawalił się strop, doszczętnie spłonęło 9 mieszkań. Kolejnych dziewięć zostało kompletnie zalanych. Dla poszkodowanych w pożarze przygotowano ponad 40 miejsc w Domu Opieki Społecznej przy ul. Romera. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie udziela wsparcia psychologicznego pogorzelcom. Prezydent Szczecina Piotr Krzystek powołał sztab kryzysowy. Poszkodowani otrzymali doraźną pomoc finansową do tysiąca złotych.

Budynek jest przez całą dobę strzeżony przez firmę ochroniarską. W weekend pracowali fachowcy, którzy zabezpieczali dach oraz naprawiali instalacje.

Dziś inspektorzy nadzoru budowlanego mają podjąć decyzję o ewentualnym powrocie 78 lokatorów do części mieszkań.

**Czytaj także:

Pożar na Pomorzanach. Tylko 46 osób wróciło do swoich mieszkań

**

Prezes spółdzielni zapewnił, że budynek zostanie odbudowany i po jego remoncie poszkodowane rodziny wrócą do nowych mieszkań.

Większość lokatorów spalonych mieszkań mieszka u rodzin i przyjaciół. Cztery rodziny skorzystały z noclegu w Domu Kombatanta przy ul. Romera.

Szczecińska policja oraz prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie pożaru.

** Zobacz film i zdjęcia z pożaru:

Pożar na Pomorzanach: Część rodzin spędzi noc u swoich bliskich. Dziewięć mieszkań zastępczych dla poszkodowanych

galeria**

Czytaj więcej w papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego, bądź kup e-wydanie nie wychodząc z domu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński