Na ul. Bydgoskiej 42/9, na remontowanym stryszku, który adaptowany jest na mieszkanie, wybuchł pożar. Zapaliła się podłoga od kuchenki elektrycznej. Dzięki szybkiemu powiadomieniu straży, pożar nie rozprzestrzenił się na inne mieszkania.
- Ci dwaj panowie, którzy wyszli z psem na spacer uratowali życie mieszkańcom tego bloku, to trzeba podkreślić, podziękować im - mówi nasz Czytelnik, także mieszkaniec ul. Bydgoskiej.
- Szczęście w nieszczęściu, że tak szybko zauważyli - przyznaje Zbigniew Tarka ze stargardzkiej komendy straży pożarnej. - O 22.18 mieliśmy zgłoszenie, o 22.21 już byliśmy na miejscu. Wyważone zostały drzwi. Spaliły się 2 m kw. podłogi, strażacy zerwali 4 m kw., by sprawdzić, czy ogień się nie rozprzestrzenia.
Starty oszacowane zostały na tysiąc zł, a uratowane mienie na 60 tys. zł. Gdyby jednak pożar wybuchł później i nie został szybko zauważony, w niebezpieczeństwie byłby cały blok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?