Pożar na Bukowym. Dużo wątpliwości o przyczynie pojawienia się ognia

Pożar wybuchł 21 maja, wczesnym rankiem w bloku przy ulicy Gwarnej w Szczecinie. Nie do końca wiadomo, czy przyczyną pożaru był rozpalony grill, zwłaszcza że ogień pojawił się nad ranem.

- Na miejscu były cztery zastępy straży pożarnej. Naszym zadaniem było zlokalizowanie i ugaszenie tego pożaru. Za wcześnie podawać przyczynę pojawienia się ognia - mówi kpt. Franciszek Goliński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Wbrew pojawiającym się informacjom, ogień niekoniecznie pojawił się z powodu grilla.

- Grill był, ale dużo wcześniej i nie na balkonie tylko na ogrodzie, bo to jest parter. Rozpiętość czasowa jest od godziny 23 do 4 rano, a fakty są takie, że stało się to między 2 a 3 w nocy - zauważa jedna z internautek z grupy "Osiedle Bukowe Szczecin".

Inny internauta wskazuje, że do pożaru przyczynił się niedopałek rzucony na markizę. Wyjaśnieniem przyczyn pożaru zajmuje się policja.

- Na ten temat wypowie się dopiero biegły z zakresu pożarnictwa. Generalnie opieramy się na dokumentach organów uprawnionych i zanim takich dokumentów nie otrzymamy, to nie będziemy uprzedzać faktów - informuje młodszy aspirant Paweł Pankau ze szczecińskiej policji.

W pożarze ucierpiały trzy osoby. Trafiły do szpitala.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie o godz. 3:07. Na miejscu były cztery zespoły ratownicze. Do szpitala trafiła 28-letnia kobieta z poparzeniem dróg oddechowych. Kolejne kobiety: 52-letnia i 68-letnia miały objawy zatrucia dymem, obie również trafiły do szpitala - mówi Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.