Francja ma nowego bohatera. To kapłan, który ryzykując swoje życie, uratował z płonącej katedry Notre Dame koronę cierniową Jezusa Chrystusa.
Cztery lata temu pocieszał tych, którzy zostali ranni i tych, którzy cudem przeżyli brutalny zamach w paryskim klubie Bataclan, teraz zdecydował się na bohaterski krok. To ojciec Jean-Marc Fournier, który jest kapelanem paryskich strażaków i nie patrząc na niebezpieczeństwo, znalazł się wśród tych, którzy weszli do płonącej budowli.
Strażacy i policjanci utworzyli ludzki łańcuch i przekazywali sobie z ręki do ręki cenne dzieła sztuki, w tym koronę cierniową Jezusa Chrystusa i tunikę świętego Ludwika. Etienne Loraillere, redaktor francuskiej katolickiej sieci telewizyjnej KTO, powiedziała: ojciec Fournier, ryzykując życiem, wszedł ze strażakami do katedry Notre Dame, aby uratować koronę cierniową, to absolutny bohater.
Potwierdziły to służby ratownicze obecne na miejscu tragedii. „W ogóle nie okazywał strachu, gdy szedł prosto do relikwii w katedrze. On codziennie zajmuje się życiem i śmiercią i nie okazuje strachu - mówiła Loraillere.
13 listopada 2015 roku ojciec Fournier był koło sali koncertowej Bataclan w Paryżu, kiedy dżihadyści Państwa Islamskiego zastrzelili 89 osób. Wpadł do sali, modlił się za zmarłych i pocieszał tych, którzy zostali ranni lub stracili bliskich. - Udzieliłem im zbiorowego rozgrzeszenia - mówił ojciec Fournier w tamtym czasie.
Pełna podziwu dla akcji ratowniczej strażaków, policjantów i wspomnianego duchownego była burmistrz Paryża, Anne Hidalgo. Powiedziała, że uratowane skarby znajdują się teraz w bezpiecznym miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?